Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moj związek rozpada się przez moja chorobliwa zazdrość. Jak dziewczyny sobie radzą z tym ze ich mężczyźni oglądają porno np? Szczerze to nie ufam swojemu wcale wcale i podejrzewam ze może nie do końca jestem w jego typie. Nie jestem jego pewna w ogóle i coraz gorsze kłótnie wynikają przeze mnie. Ja sobie wkręcam ze on na pewno coś zrobił choć wiem gdzie jest itd to wymyślam niedorzeczne rzeczy. Seks jest codziennie (mieszkamy razem) a ja się łapie nawet na tym ze patrzę na ilość spermy a jak nie dochodzi to od razu coś podejrzewam
Wiem ze to chore, nie chce taka być ale nie umiem przestać. logicznie i obiektywnie patrząc nie mam powodów by tak się czuć, bo nie wzięłam sobie jakiegoś ruchacza, na którego laski lecą
Ta niepewność od środka mnie wykańcza, boje się Że zepsuje cały nasz związek
Czy są na to jakieś rady? Bo Ok ja mogę się opanować ale ile można dusić w sobie
W dzień pracuje to aż tak o tym nie myśle ale kładąc się spać już tak
Czy zazdrość o pornosy jest normalna czy to chore? Ja głupia chciałabym żebym tylko ja mu sie podobała a to raczej niemożliwe
Skąd to się bierze i jak sobie z tym radzić?

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62cd3ab9f610b158d1b64d65
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania:

Jak dziewczyny sobie radzą z tym ze ich mężczyźni oglądają porno np?


W zdrowych związkach zbudowanych na miłości i relacji? Nie radzą sobie, bo w ogóle nie ma tego problemu. Każdy szanujący się facet mając drugą połówkę nie powinien sięgać po to gówno, jakim jest pornografia, bo przez to właśnie bardzo łatwo można zniszczyć i wypaczyć relacje z innymi ludźmi.

Czy są na to jakieś rady? Bo Ok ja mogę
BezwzględnaPantera: Po 11 latach zakończył się mój związek i trochę jakbym słyszał swoją różową. Jednym z zarzutów było właśnie to, że nie czuła się pewnie, że nie zapewniałem jej o tym, że mi się podoba itp. Rada? Rozmawiajcie.. o tym co czujecie. Nie duś tego w sobie. Daj do zrozumienia wyraźnie, już na tym etapie, że to istotne, że potrzebujesz feedbacku. Jednocześnie bądź konkretna, nie zostawiaj miejsca na niedopowiedzenia i nie