Wpis z mikrobloga

Mirki trochę długo ale potrzebuję porady.
Wczoraj na parkingu kobieta parkując zarysowała mi tylny zderzak. Na początku zaproponowała mi 100 zł :) ( zarysowała moje auto prawdopodobnie prawą felgą przy wjeździe na miejsce parkingowe obok mojego auta)
Obejrzała swoje auto i po chwili zmieniła zdanie. Stwierdziła, że u niej nie ma widocznych uszkodzeń i nic jej nie udowodnię.
Powiedziałem, że w takim razie wzywam Policję.
Mam świadka tego zdarzenia, który widział wszystko i zostawił numer w razie gdyby były jakieś problemy.
Policja przyjechała po 4 godzinach! Centrum Warszawy. Pani wyskoczyła z narracją, że to nie jej wina a ja siedziałem w aucie i czekałem aż ktoś będzie parkował żeby wymusić naprawę z OC :))
Sprawa zostanie skierowana do sądu. Wcześniej jeszcze wyjaśnienia na komendzie.
Żadna kamera nie obejmuje tego zdarzenia.
Coś mogę jeszcze zrobić w tej sytuacji? Czy faktycznie może ona się wykręcić z tej sytuacji?
Zdjęcie auta mistrzyni parkowania dla uwagi
#auto #samochody #kolizja #wypadek #stluczka #oc #policja #polskiedrogi
Pobierz
źródło: comment_1657607635AAGuG9WZ27PxuIRGOB5YKW.jpg
  • 43
@slaper: Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Tak czy siak guma by nie zrobiła takiej obcierki, a na feldze coś musiało by być, choćby zruszony brud. Trzeba było zrobić fotke. Bez tego to będzie ciężko to udowodnić. Nawet jeśli się uda to potrwa to długo.

Ten twój c1 to jest jakiś nowy? Bo jak jest stary to moim zdaniem nie warto się o to bić. Postrasz ją w piśmie przedsądowym i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 22
@Cztero0404: Czas oczekiwania jest długi, bo w Warszawie każdego dnia pod pomnikiem schodów stoją po 2, a nawet 3 radiowozy. Na Żoliborzu też potrafią stać radiowozy bez powodu. W okolicach krakowskiego przedmieścia też stoją radiowozy i np. parkują w pobliżu pałacu, tylko jaki to ma sens, skoro i tak tam jest pełno sopu. I tak, wiem, że tam nie stoją goście od ruchu drogowego, ale mimo wszystko jest to zabawne jak
@cwlmod: Tu nie chodzi o już nawet o wartość szkody. Kobieta nie chce się przyznać do winy i zrobić ze mnie oszusta.
Nie jestem pewny, którym elementem zarysowała ten zderzak bo całą prawą stronę ma przerysowaną.
Jak nie dojechała swoim autem do końca miejsca parkingowego obstawiam, że częścią jej auta nie dalej niż do drzwi kierowcy.
Po zdarzeniu odjechała ok 100 metrów dalej. Jak odjeżdżała zrobiłem jej fotkę bo nie wiedziałem
Nie jestem pewny, którym elementem zarysowała ten zderzak bo całą prawą stronę ma przerysowaną.

@slaper: Czekaj, no to kurde w czym jest problem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A jak ona ma udowodnić, która rysa była wcześniej? Skoro ma cały samochód obrysowany to znaczy, że nie jest to jej pierwsza przygoda bo nie umie jeździć
@slaper: Z doświadczenia wiem, że policja nic nie pomoże. Musisz dostarczyć dowody winy, a jak nie to oni nie będą szanownej pani zawracać głowy, bo jeszcze ich pozwie o nękanie.

Ja miałem wgniecione prawe tylne drzwi. Siedziałem w domu, bo miałem covid. Po wyjściu żona poszła do samochodu i zobaczyła wgniecenie i ślady zielonego lakieru. Przeszedłem się po osiedlu porównałem wysokość z zielonymi samochodami i znalazłem gnojka. Na moim samochodzie był
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Yelonek: @slaper: we mnie raz dostawczak z dostawą przywalił. Ja byłem w domu, on rozładował się i pojechał. Na szybko obszedłem wszystkie sklepy w okolicy o numery do kierowców z dostawami i kazałem jednemu wrócić. W międzyczasie zadzwoniłem na policję, typ mnie olał i powiedział że przyjedzie jak skończy robotę. Gdy przyjechała policja to sami do niego zadzwonili i kazali mu natychmiast wrócić. Policjant pomierzył moje uszkodzenia i jego belki
Pobierz
źródło: comment_1657620252xoik5oGMkPI0XJtXAt5O9S.jpg
@WujekLeinad: Mi powiedzieli, że jednoznacznie nic nie mogą stwierdzić i sprawa do sądu. Nawet ich nie interesowało, że świadek zdarzenia zostawił do siebie numer kontaktowy.
Ciekawe jak będzie podczas składania zeznań na komendzie
Ps. Najbardziej mnie #!$%@?ła jak powiedziała, że nic jej nie udowodnię bo u niej nic nie widać ;) To już po tym jak chciała mi dać 100 zł
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@slaper: a masz zdjecia tych jej zarysowań? Bo piszesz, że ma całe auto porysowane, a na zdjęciu które wyrzuciłeś nic takiego nie widać. Babka brzmi na buca, ale może też tak być, że nie poczuła nic, najpierw zaproponowała stówkę odruchowo, ale jak zobaczyła, że nie ma twojego lakieru na samochodzie to mogła wykminić, że ją próbujesz naciągnać (zwłaszcza, że coś takiego mniej więcej powiedziała). Szkoda, że policja nie zadzwoniła do tego
@slaper: Musisz dopilnować, abyś był w sądzie oskarżycielem posiłkowym.

Musisz do sprawy wciągnąć świadka, a powinna zrobić to policja.
@slaper: Sprawa do sądu, świadek składa zezania i sprawa wygrana. Moja mama miała podobnie. Zostawiła auto i poszła do sklepu. W tym czasie ktoś cofał i zarysował zderzak. Na szczęscie był świadek który spisał nr rej. i dał jej swój telefon żeby w razie W dzwoniła. Sprawca się nie pryznał mimo że był wezwany na policje i sprawa trafiłą do sądu. W sądzie przegrał + poniósł koszta.
@xBARTEXx: Mi identyczną sprawę umorzyli. Sąsiadka w garażu podziemnym białym autem wyrżnęła mi w zderzak. Ja miałem czerwone auto. Na jej aucie ewidentne czerwone ślady czerwonego lakieru, wysokość i rozmiary uszkodzeń się zgadzały, no sprawa wygrana z miejsca. Przyjechali techniczni, próbki pobrali, za 3 miesiące dostałem umorzenie. Także tyle to #!$%@? wszystko warte...Mogłem iść do sądu, ale olałem temat bo sprzedałem auto w między czasie. Teraz żałuje. Powinienem ją w sądzie
@cwlmod: no tak ale tam OP wrzucił rysunek jak to wyglądało, jechała blisko a dodatkowo na skręconych kołach to koło czy felga zarysowała. Może jakiś ślad lakieru na felgach został. Kiepska sprawa bujać się z tym wszystkim teraz. Życzę powodzenia