Wpis z mikrobloga

Potrzebuję kupić pistolet do kleju na gorąco - zazwyczaj kupowałem "na szybko" jakieś badziewia, które nagrzewały się 30 minut i po 30 sekundach klej był zastygnięty... Najlepszy jednak był Yato za 50 zł, trochę lepiej działał, ale się zepsuł. Wybór tych ofert jest taki, że sam nie wiem co wybrać. Poleci ktoś coś do 100 zł?
Pamiętam, kiedyś w januszexie miałem pistolet bodajże TERMOLAN, to był zajebisty sprzęt, obecnie chyba nie do kupienia...

#majsterkowanie
  • 14
  • Odpowiedz
@khaotic: pistolety Parkside bywające w Lidlu są bardzo fajne, mają stabilizację temperatury i dość dobre wykonanie. Bardzo sobie też chwalę pistolet Boscha.
  • Odpowiedz
@Jarek_P: @19ludwik91: kupiłem jednak tego Ryobi, przetestuję jak działa akumulatorowa klejarka, zwłaszcza że ten 4,0 Ah akumulator jest kozacki i spokojnie podkaszarką ogarniam ogródek. Opinie również ma całkiem niezłe, więc zobaczymy. Dzięki za odpowiedzi ;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@khaotic: poza budżetem, ale Bosch PKS jest bardzo udany. U znajomej przerobił kilkanaście kilogramów kleju i jeszcze żyje. Praca przez 6-8 godzin dziennie bez przerwy. Fajna dysza, możliwość zakupu i wymiany w razie zepsucia
  • Odpowiedz
@khaotic: na przyszłość polecam Stanleya Fatmax, szczególnie jeżeli klej z obecnego nie będzie trzymać, albo będzie kleić słabo - to wina tylko i wyłącznie słabej grzałki która w niedostatecznym stopniu rozgrzewa wkład. Ze stanleya klej leci jak woda, a jak coś skleisz, to trzyma naprawdę mocno.
  • Odpowiedz
@khaotic: będziesz zadowolony. Kleiłem tym klapki rewizyjne do lamp w klapie bagażnika w aucie po połamaniu oryginalnych zatrzasków. Wytrzymało #!$%@? klapą dwa razy dziennie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@michalek510: potestowałem trochę i jestem pozytywnie zaskoczony. Dobrze leży w dłoni, mocny plastik, ogólnie bardzo dobra jakość wykonania i gdy zostawiłem go włączonego to klej nie kapał. Z tym, że ja używałem tych dołączonych do pistoletu, jutro przyjdzie mi cała paczka innych. Myślę, że sporo właśnie od kleju zależy, jeśli jest zbyt rzadki, wtedy może kapać. Póki co jestem zajebiscie zadowolony, kabel który przykleiłem trzyma się mocno i stabilnie
  • Odpowiedz