Aktywne Wpisy
erebeuzet +98
różowa uparla sie, ze wyśle młodszą córkę do komunii.
ostatnio w kosciele byliśmy 5 lat temu na pogrzebie. normalnie nie praktykujemy, choc jak obudzisz mnie w nocy to prawie każdą modlitwe z pamięci wyrecytuje. tak mnie zindoktrynowali w dziecinstwie.
Ale córka nie wie nawet kto to jezus.
świadomie nigdy nie zapoznawalem jej z tymi #!$%@?.
Starsza, którą tez różowa splugawila komunią, a ktora kazala się wypisac z religii mówi, ze niech idzie
ostatnio w kosciele byliśmy 5 lat temu na pogrzebie. normalnie nie praktykujemy, choc jak obudzisz mnie w nocy to prawie każdą modlitwe z pamięci wyrecytuje. tak mnie zindoktrynowali w dziecinstwie.
Ale córka nie wie nawet kto to jezus.
świadomie nigdy nie zapoznawalem jej z tymi #!$%@?.
Starsza, którą tez różowa splugawila komunią, a ktora kazala się wypisac z religii mówi, ze niech idzie
Kurcze strasznie mi szkoda tych wietnamczyków. Oni są idealnym przykładem na to jak powinna wyglącać imigracja. Słyszeliście żeby, któryś coś odj***ł? Mega fajni ludzie, sympatyczni, pracowici. Żyją po swojemu jednocześnie nie przeszkadzając innym. Jak ktoś mnie pyta gdzie powinniśmy szukać imigrantów to mówię, że właśnie tam, wśród takich ludzi. A jak słyszę, że mamy szukać kogoś kto jest nam "bliski kulturowo" to sobie zawsze zestawiam takiego wietnamczyka z ukraińcem i już wiem,
Czasami się zastanawiam czy nie jestem za mało odpowiedzialny. Mam 35 lat, mieszkam w wynajętym małym mieszkaniu w Hong Kongu, pracuje, odkładam pieniądze, mam fajna dziewczynę a ciągle mam poczucie że jestem gówniarzem. Znajomi ze studiów w Polsce mają dzieci, domy na kredyt, firmy, rozwijają się, pną się po strzeblach a ja tutaj sobie siedzę, pykam w ps5 popijając sake i zastanawiam się czy nie jestem już za stary na takie głupoty. Czy są jacyś rówieśnicy którzy nie chcą się wpisywać w tej schemat dzieci, dom, żona, kredyt? Czy to jest ten syndrom Piotrusia Pana że wolę pójść na siłownię niż zrobić sobie dziecko?
Sorki, jestem po paru głębszych i musiałem to wyrzucic
#antynatalizm #pracbaza #emigracja #pytanie
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62ca7474ae99221d03753795
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
Komentarz usunięty przez moderatora
Rob tak żebyś to ty był szczęśliwy.
---
Zaakceptował: karmelkowa
W sumie nie do końca jestem rówieśnikiem, ale wiek powiedzmy podobny, i o ile nie mam nic przeciwko żonie i domowi, tak dzieci mieć nie chce i jestem tego pewny. Oboje z różową wolimy carpe diem, i życie bez niepotrzebnych obowiązków, plus mamy poglądy antynatalistyczne więc wiadomo. Z tym, że nie mam bynajmiej żadnego
Bo mi się trochę wydaje (ale to trochę takie przemyślenia na podstawie badań istytutu danych z dupy), że o ile 20-35 lat to jest taki czas, kiedy
Część z nich będzie szczęśliwa, bo zawsze to był ich sens życia. Druga część będzie zazdrościć Tobie, że żyjesz bez zmartwień i masz wolność co robić dalej.
Możesz też wykonać proste ćwiczenie - wyobraź sobie, że jesteś w czyichś butach - np kolegi, który jest ojcem. Z jednej strony będziesz odpowiedzialny, za nowego człowieka, poświęcasz
Masz 35 lat, zastanów się co jest dla Ciebie priorytetem na najbliższe 10 lat i jeżeli granie na PS5 w wynajętej
Wielu znam takich co się pożenili i porobili dzieci "bo tak trzeba / bo to już ten wiek / znajomi robią to samo", a teraz są uwiązani w kieracie pieluch, kredytów, żon marudzących, że nigdzie nie wychodzą, bo chłop chce odpocząć w domu.
Z radości posiadania dzieci to ostatnio dziecko jednemu
- czy jesteś zdrowy i czy jesteś w stanie iść przez życie samemu?
- co na to Twoja partnerka, czego ona potrzebuje?
- czy samotność na starość nie dobije Cię za bardzo?
- nie obawiasz się ze na starość będziesz tak slaby że samemu ciężko będzie Ci przetrwac dzien?
Wszystkie te punkty sa podparte strachem do zycia i przyszłości ale gdzieś warto pamiętać o
Chyba @Kotouak jest taką osobą, ale głowy nie daję.