Wpis z mikrobloga

@vismaiorr: no mogli zabić, ale nie chodzi o to co mogli ale o fakty. Nic nie zrobili, napinacze którzy mówili o wielkim odwecie Rosjan się mylili i nie będziemy tu gdybać co by mogło się stać, ale o tym co się stało.

Jak bardzo Polska straciła wizerunkowo? Jak się to objawia? Jakie są konsekwencje? Nic na ten temat nie wiem, bo nikogo na świecie nie obchodzi oblanie (przypomnijmy że przez obywatelkę
@mel0nik nikt już tego nie pamięta. Oprócz polskich szurów, którzy nie chcą przyjąć do wiadomości, że strona polska wyraźnie odradziła ambasadorowi przyłażenie tam i wyraźnie stwierdziła, że nie może mu zagwarantować bezpieczeństwa, co ambasador olał ciepłym moczem, bo liczył właśnie na jakiś incydent. Ci ludzie nie rozumieją, że policja miała do wyboru albo siłowe wywiezienie ambasadora, albo spałowanie Ukrainek które oblały go farbą. Oba rozwiązania #!$%@?, ale ujadacze będą krytykować każdą decyzję,
@mel0nik: A jak się skończyła w ogóle sprawa tej babki co go oblała? Umorzyli, dostała jakąś karę czy jak, bo temat szybko ucichł w sumie