Wpis z mikrobloga

Zweryfikuje mi ktoś mój self-made plan dla kogoś komu nie chce sie myśleć za bardzo co ćwiczyć i prowadzić zeszycik?

Trening 1.
- back squat
- barbell row (bez odkładania sztangi)
- bench press
- face pulls
- jak mam czas to łydki na maszynie

Trening 2.
- front squat
- deadlift (standard z odkladaniem sztangi)
- OHP
- podciąganie nadchwytem

4 serie po 8 powtórzeń każdego ćwiczenia (podciaganie jeszcze nie idzie tak) inkrementacja wagi zależnie od tego jak poszło na poprzednim treningu ale jak narazie co trening
Trening jak mam czas, co drugi dzień do max co czwarty dzień, czas treningu wychodzi 1h - 1h15m
Rozgrzewka - orbitrek 5min 135 bpm

( nie chce mi się uczyć dużo nowych ćwiczeń bo te core'owe które robie to już są bardzo wymagające technicznie i co chwile oglądam na youtube co poprawić )
( nie zamierzam progresować w nieskończoność np do 150kg na deadlift, wystarczy mi dojść do 80kg squat i 100kg deadlift 4x6 i na tym się zatrzymam i pomyślę co dalej żeby nie przesadzić)
#silownia
  • 2
@dzem_z_rzodkiewki: Dla mnie wyglada git. Moze byc ciezko po przysiadach robic martwy ale jak dajesz rade to sie chwali - na zawodach tez robia martwy po przysiadach. Moze byc ze musisz zamienic i robic fronty, ohp i potem deadlift zeby odpoczac troche. Ja lubie takie "minimalistyczne" plany - jak Ci bedzie trzeba to dolozysz sobie jakies cwieczenia.

Progresja ciezarowa tez wygalda spoko.

Ja tylko nie jestem fanym rozgrzewki na orbitreku, ja
@garar2: na razie przy 42,5kg front squat, 60kg deadlift nie czuje problemów (ale ten ciężar jeszcze mnie nawet nie męczy), ale dobrze wiedzieć że mogę jakbyco OHP zrobić wcześniej

Co do rozgrzewek, i rozciagania chyba muszę znaleźć dobry materiał i się nauczyć czegoś bo jedyne co potrafie to orbitrek i inkrementować wagę na serie rozgrzewkowe (ew wcześniej jakieś rotacje kolan/rąk/nadgarstków)