Wpis z mikrobloga

Wyobrażacie sobie taką sytuację w której Pan Robert Lewandowski na początku swojej sportowej kariery dostałby z góry kilkaset milionów złotych od swojego klubu piłkarskiego na poczet swojej przyszłej gry w zespole? No nie xDDDD
Pan Robert Lewandowski najpierw ciężko pracował, pokazał że jest warty dużych pieniędzy, pokazał co potrafi, a potem dostał za to zapłatę.
A kredyciarze co? Zupełnie odwrotnie xDDD
Najpierw duża kasa, duże, urojone ambicje, potem złapanie zadyszki, a na koniec okazuje się że są słabymi zawodnikami w świecie finansów i ledwo wiążą koniec z końcem. Kredyciarze! Nie ma drogi na skróty! xDD najpierw ciężka praca, a potem zapłata za prace, a nie najpierw branie kasy po same kule, a potem zdziwienie, że się jest słabym zawodnikiem i nie przynosi się oczekiwanych wyników swojej drużynie (bankowi).
#nieruchomosci
źródło: comment_1657189950JjBBcFmz79sjeoOJSgjRHA.jpg
  • 15
@zloty_wkret: jak można takie wysrywy pisać, mam aktualnie 30% wartości interesującego mnie mieszkania w oszczędnościach, chciałem resztę dobrać na krechę i szybko nadpłacić - zarobki mi będą tylko rosły, więc co w tym kredycie złego? Jak go spłacę całego w 5 lat nadpłatami to odsetki mi się pokryją ze wzrostem wartości pieniądza (no i jeszcze parę lat temu powiedziałbym, że ze wzrostem wartości nieruchomości).
@Pallad:
mój wysryw jest adresowany do idiotów, którzy bez opamiętania brali kredyty nie czytając nawet umów, a teraz płaczą. Pycha kroczy przed upadkiem.
Jak Ty jesteś świadomym kredytobiorcą liczący siły na zamiary i masz plan B nawet na wypadek ~15% stóp procentowych to spoko. Odnosząc to do mojego wpisu: jesteś zawodnikiem z potencjałem, który nie skręci kostki w pierwszej minucie gry.
@zloty_wkret: Swoja droga to ciekawe, ze ten sam argument nie przekonuje młodzieży której jak sie pisze, ze jak idziesz do pierwszej roboty, gowno umiesz i jestes tylko kosztem i nie moga dostać 10k za nic - to od razu oplute monitory, ze jaka placa taka praca, a za mniej niz 10k to nie beda wegetowac xD
@zloty_wkret: ehh a ja jak debil przez 4 lata studiów(które sam opłacałem) pracowałem na etacie za najniższą a jak skończyłem studia to zacząłem ostro oszczędzać żeby mieć kapitał na otwarcie firmy. Pół roku wyrzeczeń, analiz rynku, zbierania danych, opracowywania metod i narzędzi pracy, marketingu i mam działalność z stabilnymi źródłami finansowania, kilkoma planami rozwoju i zwijania firmy.
A mogłem po prostu być kredyciarzem i wziąć kredyt po same kule i bym
@milvanb: Nie, klepaczem kodu, ale bezpośrednio dla firmy Szwedzkiej, do tej pory nie było problemu z podwyżkami "inflacyjnymi", na wachania kursu też branża odpowiada podwyżkami. Oczywiście to nie jest pewnie że będą rosły, ale myślę, że jestem w bezpieczniejszej pozycji niż osoba pracująca dla w 100% polskiego kapitału.