Wpis z mikrobloga

Była kilka razy taka sytuacja, że jakieś osoby gadały na luzie pomiędzy sobą (zwykle to były dziewczyny, w pracy) a gdy jeden z towarzyszy odchodził i ja z kimś zostawałem to już tamten ani słowa do mnie nie mówił. Gdybym nie znał blackpilla to bym powiedział, że to przez #!$%@? charakter (tylko pytanie jak mozna ocenić czyiś charakter bez rozmowy z kimś zakładając że blackpill jest nieprawdziwy ?!). A potem dziwią sie chłopu, że frustrat i p0lek nie lubi, śmiechu warte.
#przegryw
#blackpill
  • 13
@Nieironiczny: gdy jest grupa ludzi, każdy w tej grupie ma inną relacje z inną osobą. Można czuć się komfortowo przy jednej, a przy drugiej już nie. To że nie chciał z tobą rozmawiać, może wynikac z tego, że nie dawałeś sygnałów że tego chcesz, a jeśli nie to po co zawracać ci głowę. Pomijam to, że sam mogłeś się odezwać gdybyś chciał