Wpis z mikrobloga

@jmuhha u mnie pierwsza akcja byla jak mialem 14 lat, rok starszy kumpel się powiesił, statystyki moich znajomych wyglądają tak:

15 lat, chłopak - samobój
16 lat, chłopak - samobój
23 lata, chłopak - serducho nie wytrzymało od dragów
@jmuhha: Tak. Jeden znajomy ze studiów, nie znam szczegółów, słabo go znałem. Drugi znajomy, miał chyba trochę >30 zmarł p o d o b n o mając objawy okołocovidowe, ale nie mam dokładnych informacji. Strasznie mi było go szkoda, był świetny gościem, bardzo wysportowanym, z poczuciem humoru i był w porządku dla wszystkich. Poznałem go na treningach, trenował chyba 5-6 razy w tygodniu, miał zawsze pełno energii.
@jmuhha Kumpel z internetu o rok młodszy na pierwszym roku, skoczył pod pociąg. W pracy jeden na raka umarł ale to po 50 a jeden w wypadku wracał od dziewczyny też rok młodszy, co ciekawe pracowaliśmy przez przypadek w dwóch różnych firmach razem. Mam wrażenie, że o kimś zapomniałem ;/
@jmuhha
W licealnych czasach miałem paczkę 3 znajomych. Wszyscy u progu życia, z dobrych domów, ja tam w sumie byłem na doczepkę.
1 kolega powiesił się w wieku 17 lat.
2 kolega rozbił się na motorze. Wbił się w naczepę ciężarówki przez brawurę i głupotę.
3 kolega z dnia na dzień zniknął - przestał utrzymywać z kimkolwiek kontakt, gdzieś wyjechał. Po latach dowiedziałem się przez przypadek, że nie żyje.

I tak z
@jmuhha dowiedziałem się od wspólnego znajomego, że zmarl w UK. Ale szczegółów nie znał - też dowiedział się od kogoś.
Gościa nie było w żadnych socjal mediach, jego matka jak z nią lata temu rozmawiałem, mówiła mi, że nie ma z nim kontaktu (nie wiem, czy miała czy nie). Wyprowadziłem się 10 lat temu z rodzinnego miasta i nie drążyłem tematu. Ile można drążyć temat... Kilka tygodni próbowałem nawiązać kontakt, potem sobie
@jmuhha tak, samobój w lesie niecały kilometr od mojej chaty. Jakiś rok po skończeniu szkoły znajomego zostawiła laska, a byli dość długo ze sobą jak na swój wiek. ( ͡° ʖ̯ ͡°)