Wpis z mikrobloga

Mielonka nr 2 gotowa :D

Tym razem bukiet mięsa wieprzowego z dodatkiem wołowiny, przyprawione mieszanką paprykową z przewagą papryki słodkiej ("rozcieńczałam" przyprawę pikantną).

Tym razem soli dokładnie tyle, ile zalecał przepis na opakowaniu.

Pachnie świetnie, w smaku, cytując domowego krytyka kulinarnego "bardzo dobre, jak taka bardzo dobra mielonka z puszki, ale bez konserwantów", kolor ciekawy.
Trochę żałuję, że zlałam nadmiar płynu, bo resztki, które zostały utworzyły bardzo fajna galaretkę (osiadła na woreczku, dlatego nie widać jej na zdjęciu).

#gotujzwykopem #karmadlaludzi #szynkowar
moll - Mielonka nr 2 gotowa :D

Tym razem bukiet mięsa wieprzowego z dodatkiem woło...

źródło: comment_16569586464dqhZgm5ZmO0G7Vu1fyrit.jpg

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@moll: Mirka, fajnie, ale za sucha - więcej tłuszczu i to bez jaj, facet Ci to mówi, bez urazy - podsmaż bazę porządnie, niech ten tłuszcz się wytopi, wysmaży, dorzuć jakiegoś boczku trochę na boki, cebula i czosnek na koniec, przyprawy jeszcze, bełtaj i mieszaj to z konserwą na przyszłość, wtedy pchaj w kichy, będzie taki biały z tłuszczykiem i żelatynką jak w konserwach, ale zdecydowanie lepszy - jak masz
  • Odpowiedz
@moll: to gdzie cebula i tłuszcz? nie krytykuję, być może sam się nauczę, ale zobacz, że to potem wrzucisz na pieczywo
  • Odpowiedz
@Tino: Opie, w tym jest boczek, łopatka i karczek, o ile się orientuję wszystko zawiera tłuszcz. Było go na tyle dużo, że część wyleciała mi w stanie ciekłym razem z wodą przy zlewaniu. Nie jest to mięso suche na wiór, może na zdjęciu słabo wygląda, bo światło nie sprzyjało, ale jest w tym tłuszcz. I nie ma cebuli, bo robiłam bez cebuli
  • Odpowiedz
@moll: Cieszę się że walczysz z szynkowarem dalej. Ze zdjęcia (wiem że może być mylące) to bym obstawiał:
Za wysoka temp. Albo za długo. Ale raczej za wysoka temperatura.
Drugi strzał (też prawdopodobny), zbyt drobno zmielone mięsko.
Trzeci, za mało wyrobione.
Jako przykład podaje moje początki, też popełniałem te drobne błędy.
clas - @moll: Cieszę się że walczysz z szynkowarem dalej. Ze zdjęcia (wiem że może by...

źródło: comment_1656969420pmrUcHszKDcVEJAvNpxYq0.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@moll: spokojnie, easy, ja Cię nie oceniam ani nie będę jurorem - tłuszcz nie wyparuje, jeśli załapiesz podstawy fizyki, co najwyżej woda odparuje, to dobre mięcho, to tłuste mięcho, podsmażone i zrobione - a nie taki wiór, który wygląda mi na zdjęciu - wybacz, bo Cię pamiętam z dawnych śmieszków na mirko, ale krytykę nadaję jedynie kulinarną - którą chyba możesz przyjąć, bez urazy? a jeśli się mylę, to niech
  • Odpowiedz
@clas: tym razem miałam za drobno zmielone. Po przeprowadzce nie wiem gdzie mam sitka do maszynki i wszystko leciałam na jednym

@Tino: hmm... chyba się nie rozumiemy. Ja nie mówiłam o odparowaniu tłuszczu, tylko że trochę tłuszczu w formie płynnej zlałam razem z wodą. Tutaj większym problemem jest raczej konsystencja wstępna - wszystko leciałam na drobnych oczkach podczas mielenia. Tłuszcz jest nadal w mięsie. Lekko sucha mielonka jest
  • Odpowiedz
@moll:
Mogę ci coś doradzić, dodać nowy przepis?
Bierzesz pierś z indyka, tak około 800-900g. Dwie opcje:
a. Kroisz w dużą kostkę i peklujesz minimum godzinę
b. Nie kroisz wcale i peklujesz minimum jeden dzień, może być
  • Odpowiedz
@clas: tym razem miałam za drobno zmielone. Po przeprowadzce nie wiem gdzie mam sitka do maszynki i wszystko leciałam na jednym


@Tino: hmm... chyba się nie rozumiemy. Ja nie mówiłam o odparowaniu tłuszczu, tylko że trochę tłuszczu w formie płynnej zlałam razem z wodą. Tutaj większym problemem jest raczej konsystencja wstępna - wszystko leciałam na drobnych oczkach podczas mielenia. Tłuszcz jest nadal w mięsie. Lekko sucha mielonka jest
  • Odpowiedz