Wpis z mikrobloga

@RitmoXL: Sokół dziś przesadzał.
Pomysł z miejscem protestu idiotyczny w #!$%@?, ale "jakiś" on nie był, bo znowu chodziło o ekologię o której trzeba mówić.
A Ferrari nie chciało zachować się po świńsku jak Mercedes czy RB i pozwoliło Sainzowi spróbować odnieść zwycięstwo. Gdyby jakieś na koncie miał to może też decyzja byłaby inna.
Także zarzucanie, że nie zrobili team orders(a o tym mówił na wizji) to hipokryctwo, bo sami się
@antarhei: Nie chodzi o team orders, a to że mieli 1-2 prawie jak w banku gdyby zrobili podwójny pit stop, gdy Sainz miał okazję trochę „przytrzymać” Hamiltona na wjeździe do pitu. Gdyby nie problemy Maxa to mogliby zapomnieć o jakimkolwiek zwycięstwie, Sainz jadąc pod presją jest hiszpańskim ogurem
@antarhei jak Mikołaj skrytukuje to jest hipokryzja bo ty kiedyś się #!$%@?łeś na pieska? Gdzie tutaj logika? Stosunek Sokoła do TO jest inny i zawsze twierdził że jest to może mało elegancka I kotrowersyjna ale koniecza część tego sportu.