Wpis z mikrobloga

Mieszkam w Krakowie od urodzenia i zaczynam zastanawiać się nad wyprowadzką w przyszłości


Nie wiem czy w tym roku padają jakieś rekordy zanieczyszczenia, czy to efekt placebo wywołany tym, że się od niedawna tyle o tym mówi, ale od paru dni źle śpię, mam cienie pod oczami jakbym prowadził 20h ciężarówkę, do tego po okazyjnym wysiłku fizycznym (typu bieg do autobusu) zaczyna mnie boleć głowa.

Siedzę teraz w pokoju i po krótkim (tfu!) wietrzeniu, czuję że powietrze zwyczajnie śmierdzi... Nie chcę tego wąchać przez kolejne kilkadziesiąt lat. Co robić, #jakzyc?

#bylopierdyliardrazy #gorzkiezale #krakow #smog #krakowskialarmsmogowy
  • 29
@Sepang: W razie czego lista miast, których nie polecają wykopowicze:

Radom

Białystok

Sosnowiec

Warszawa

Miechów

Wałbrzych

Wąchock

Łomża

Ostrołęka

Suwałki

Sejny

Ja to tu raczej tylko pomieszkuję, ale jakoś nie czuję różnicy (jeszcze?). Nie wiem czy zależy to od stażu w Krakowie czy jak. Wg mnie to - jak określiłeś - placebo. Albo na każdego działa inaczej.
@Sepang: Masz mapę ogólnopolską? Ja jak przyjadę do #zielonagora, to mam ciekawe efekty: dwa dni nie mogę usnąć, w dzień jestem zamulony, mocno tolerancja na alkohol mi się zwiększa, chwilowo spada kondycja a potem gwałtownie rośnie.
@Sepang: Mieszkam w Krakowie jakieś 5-6 lat, ale w sumie dopiero przez ostatnie 2 lata zaczęłam w ogóle zauważać smog. Fizycznie czy zdrowotnie zanieczyszczenie mi nigdy nie przeszkadzało - nic mnie nie bolało, nie udusiłam się czy coś. Ale ostatnio normy biją rekordy i albo (podobnie jak u Ciebie placebo) mam po spacerach bóle głowy albo przy pieszych wędrówkach człowiek się tyle nawdycha, że rzeczywiście to źle działa. Po rowerze nic
@Czipsu: Bo jest nie tak daleko Ostrołęki i robią tam piwo, które reklamuje się jako mały browar, a w temacie piwnym wykop uczulony.

A tak faktycznie, to kiedyś był wpis, w którym ktoś cisnął bekę ze studĘtów kulturoznawstwa czy stosunków europejskich, ewentualnego braku dla nich 7 tysięcy od razu po studiach i jako przenośnię podawał jakiś słaby kierunek i szkołę wyższą w Łomży, a sala plusowała. Stamtąd mi to utkwiło w
@idol89: Teraz chyba wyjechali z Łomżingiem () Kiedyś było Mały browar z dużym piwem, chyba jakoś tak ;D

Tak czy inaczej, piwo dobre ;)

Z łomżyńskich studentów śmiało można bekę cisnąć. Dwie pseudo-uczelnie na poziomie sam nie wiem czego. Dno, muł i wodorosty. Studenci też nie lepsi :D
@Sepang: Dwie. Ale one mają tylko status uczelni, bo nawet do słabych liceów im trochę brakuje :D

UE dotowała, to odnowili ładnie budynki tylko co z tego, jak poziom nauczania zerowy.

E: A w sumie to są nawet 3, bo jedna prywatna :D