Wpis z mikrobloga

”Być może, to początek nowej kontrowersji technicznej w Formule 1.

Według Auto Motor und Sport FIA odkryła, że niektóre zespoły bawią się sztywnością deski pod podłogą bolidów. FIA zagroziło podczas ostatniego spotkania dyrektorów technicznych, że w przyszłości ma ona być jednorodnie sztywna na całej powierzchni, co spotkało się z protestem Red Bulla i Ferrari.

Pozostałe zespoły podejrzewają, że podłoga w bolidach tych dwóch stajni jest elastyczna, co zwiększa docisk. Chodzi tutaj nie o całą podłogę, a konkretny obszar gdzie przymocowana jest deska, czyli centralną część. Tam podobno powietrzne przelatuje między deską a resztą podłogi, co teoretycznie umożliwia pewną elastyczność.

FIA odkryło to analizując bolidy pod kątem podskakiwania. To może być skutek uboczny słynnej dyrektywy, która w jakiejś formie ma wejść od GP Francji, ale raczej nie będzie mieć wpływu na układ sił.

Powstał spór, bo Red Bull i Ferrari podejrzewają, że stoi za tym Mercedes, który chce ograniczyć docisk generowany z podłogi, co pozwoliłoby im pozostać przy swoim koncepcie budowy bolidu. McLaren również miałby na tym najwięcej zyskać.

Od siebie dodam, że jeśli to jest prawda, to FIA mogłaby zmodyfikować przepisy powołując się na względy bezpieczeństwa, aby wyeliminować takie praktyki. Nie potrzebują do tego zgody zespołów. Gdyby uderzyło to konkretnie w te dwa zespoły, to doprowadziłoby do wyrównania układu sił.

Aktualizacja 11:15
O sprawie piszą już wszystkie istotne media.

FIA od GP Francji zaostrzy kontrolę sztywności podłogi dyrektywą techniczną dotyczącą kontroli podskakiwania, która została przedstawiona zespołom. Niektóre zespoły miały mieć podłogę odginającą się o 6 mm w kluczowych miejscach, a regulamin pozwala na 2 mm.

W słynnej dyrektywie dotyczącej podskakiwania była mowa od początku o desce pod podłogą, ale wszyscy założyli, że to nic nie zmieni, bo u nikogo nie zaobserwowano nadmiernego zużycia. Teraz wygląda na to, że FIA od początku podejrzewała elastyczność.”

Źródło : CyrkF1
#f1
  • 7