Wpis z mikrobloga

@anonanonimowy321: Zamiast osiedli tematycznych lepiej byłoby zamontować czujniki dźwięku nad każdymi drzwiami do mieszkania i opodatkować hałas. Zapłaciliby też właściciele szczekających psów i miłośnicy wiertnictwa.
  • Odpowiedz
@anonanonimowy321:
@JackDaniels: jedyny dobry pomysł. Spierdoksów, grubasów, przegrywów, pijaków i ogólnie ludzi odbiegających od jakiejś prawnie ustalonej normy można by przesiedlać na jakieś specjalne osiedla.

Można by wprowadzić jakieś punkty i na podstawie tego pozwalać ludziom na różne rzeczy albo za karę wyrzucać z pracy lub zabraniać kupować pewne produkty.
Niektóre części miasta, sklepy czy kina byłyby dostępne tylko dla ludzi o odpowiedniej wartości.
Podobnie transport publiczny: osobny.
Chcesz jechać
  • Odpowiedz
Podzielenie mieszkań w nowych blokach na cześć wolną od dzieci oraz wydzielenie specjalnych bloków dla tych z bachorami zeby tam siedzieli sobie w tym hałasie,a inni ludzie którzy są cicho też mieli cisze.


@anonanonimowy321: I wydzielenie na część dla emerytów i ludzi młodych
I na część dla tych zdrowych i upośledzonych
I na część dla żydów i nieżydów...oh, wait
  • Odpowiedz
@anonanonimowy321: Proponuję w ogóle zrobić osobne getta i nazwać je uniwersalnie STREFA WOLNOŚCI OD TEGO, CZEGO NIE LUBIĘ. Jedni od dzieci, inni od osób starszych, inni od młodzieży czy studentów, inni od muzyki, radia, religii, sportu, biegania, chodzenia, leżenia, czołgania się, srania, rozmawiania, śpiewania, medytowania itd. Każdy znajdzie coś, czego nie lubi.

I zaraz świat będzie lepszy, nie?
  • Odpowiedz
@anonanonimowy321 jeszcze zakaz samochodów, motocykli, śmieciarek, dostaw do sklepów, zakaz lotów w promieniu 5000km, zakaz ludzi, zakaz zwierząt, zakaz drzew i roślin żeby nie szumiało, zakaz wiatru i burzy i deszczu.
  • Odpowiedz