Wpis z mikrobloga

Hej Mirki i Mrabelki, stoję przed tematem odnowienia starej niedużej drewnianej chałupy z zewnątrz. Obecnie jest łuszcząca się warstwa 20paro letniego (prawdopodobnie) chlorokauczuku w kolorze białym, docelowo ma być zeskrobane co odłazi, ale co uparte niech se będzie i niech się trzymie, i machnięte to ma być znów biało jakąś lepszą farbą co wytrzyma bezproblemowo nasz klimat jak najwięcej lat.

Deski pod obecną farbą są raczej zdrowe (jak to ocenić?), ale mają kolor drewna wystawionego na działanie warunków atmosferycznych, takie szarobure są. Farba gdzieniegdzie sama odeszła, gdzie indziej ledwo się trzyma, znów w kilku miejscach jest nienaruszona.

Pytania 3 w sumie powiązane ze sobą

1. Czym skrobać najefektywniej tą farbę, i czy musi być wyskrobana "do czysta" bo inaczej nowa farba nie zadziała tak jak trzeba? Zaznaczę, że szlifierka kątowa z drucianą tarczą raczej na pewno odpada, mam złe wspomnienia związane z szlifierkami kątowymi.

2. Czym malować, macie jakieś sprawdzone produkty do malowania, bardziej farby ale jak kto zna jakie magiczne pędzle czy wałki co same malują to też dajcie znać.

3. Jeśli w deskach są jakieś ubytki czy rozeschnięcia, czy zwykła pierwsza lepsza masa/zaprawka akrylowa do łatania drewna wystarczy. czy trzeba coś innego, żeby w połączeniu z farbą nie wybuchło
#budownictwo #zrobtosam #farby #kiciochpyta #pytaniedoeksperta #budowlanka #remontujzwykopem #drewno #majsterkowanie
HeavyFuel - Hej Mirki i Mrabelki, stoję przed tematem odnowienia starej niedużej drew...
  • 3
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@HeavyFuel: najłatwiej szlifierką kątowa z papierem ściernym, jeżeli nie chcesz to firma v33 ma chemiczny środek do ściągania powłok z drewna, tylko, że cholerstwo jets drogie i jak nałożysz za dużo i wchłonie się chociaż troszeczkę w drzewo to #!$%@? blada nic się do tego nie przyczepi.
Jeżeli chcesz widocznie słoje drzewa to lazury ochronne są bardzo fajnym środkiem i nie potrzebujesz już pod to podkładu, jeżeli ma być całkowicie zakryte
@Marcineusz: dzięki Mirku, będzie na biało, żadne słoje i cuda, tak jak pisałem szlifierka kątowa raczej odpada i środki chemiczne też, raz że drogo, dwa że jak mówiłeś, łatwo przedobrzyć. Pytanie czy orientujesz się czy jest jakaś farba, która pogodzi się z resztkami starej powłoki? i czy potrzebny jest jakiś podkład, czy są farby all in one?, czy jednak trzeba kompletnie na zero zdzierać i cudować żeby nie było nawet drobinki