Wpis z mikrobloga

Hej! :)

Uznacie mnie za szaleńca, szura albo komunistę ale zachęcam do argumentacji na temat pewnej idei porządku ekonomicznego, oto jego zasady:
- wprowadzamy maksymalne możliwe bogactwo. Powiedzmy 10 mln złotych. Jest to suma wszystkich Twoich ruchomości, nieruchomości, rzeczy, gotówki, instrumentów finansowych itd.
- jeżeli zarobisz coś powyżej tej kwoty to pieniądze są KASOWANE z obiegu – po prostu znikają, nikomu nie są przekazywane itd.
- wszystkich obowiązują takie same zasady

Warunki brzegowe:
- zasady istnieją na całym świecie
- nie rozpatrujemy problemów w realizacji tego porządku ekonomicznego: a co ja mam już dom za 20 mln to połowę mi zburzycie? itd. Zakładamy kompletnie nowy idealny start
- zasady dla osób niefizycznych jak np. firmy są nieznane/nieustalone na ten moment – z chęcią poznam Wasze pomysły

Cel: bardziej równomierne rozłożenie pieniądza w społeczeństwie

Moje przemyślenia:
- kasowanie pieniądza będzie powodowało deflację – taki automatyczny podatek powodujący, że wartość pieniądza równomierna dla wszystkich społeczeństwie i bezobsługowa rosła. (Drukowanie nowych dalej jest możliwe).
- osoby majętne nie powinny przestać pracować nawet jak uderzą w maksymalny dochód bo brak przychodu będzie ta czy siak obniżał ich bogactwo

Pytania:
- czy te zasady spowodują osiągnięcie celu?
- czy zasady mogą pozytywnie wpłynąć na średnią jakość życia ludzi?
- czy te zasady mogą spowodować, że pieniądz będzie pusty? (pieniądz przestanie być wartością/miernikiem rzeczy / pracy)

#ekonomia #kapitalizm #komunizm #socjalizm #pieniadze #inflacja #idea #dyskusja #argumentacja
  • 12
  • Odpowiedz
a jak ktos juz zbierze majatek 10mln, a jego firma nadal przynosi zyski to co ma z nimi zrobic?


@MarcinDerk: przelew jest wykonany jako zobowiązanie wobec właściciela - wypłata. Z konta firmy obywa kasa (firma o ten przelew straciła wartość) ale pieniądze są kasowane na koncie właściciela.
  • Odpowiedz
czyli nie ma sensu juz wredy pracowac bo zysk wynosi 0


@MarcinDerk: to jest opcja - taka jakby emerytura za inteligencję i przedsiębiorczość - nic nie robisz a firma pracuje na Twoje niezmienne 10 mln. No ale pracuje - znaczy, że służy społeczeństwu, ktoś chce korzystać z tych usług a jeżeli przestanie działać to ryzykujesz, że stracisz ten dochód więc moim zdaniem mimo wszystko będziesz dbał o to aby firma
  • Odpowiedz
Zahamowanie rozwoju to bardzo kużwa dobry pomysł


@MrNeko: Co masz na myśli? Firmy mają nieustalony status - możesz tutaj coś zaproponować albo udowodnić, że nie ma takiej propozycji. Jedyne co określiłem to ograniczenie majętności osób fizycznych.
  • Odpowiedz
Wtedy za drogie wynalazki będzie odpowiadać państwo


@MrNeko: Ciekawy argument. Tak, zgadzam się przy założeniu, że budżet państwa ma znacznie wyższe limity lub ich nie ma a połączony wysyłek firm prywatnych nie jest z jakiegoś względu możliwy.
  • Odpowiedz
Jak ktoś osiągnie majątek 10 milionów, to po co ma pracować? Po co coś nowego wymyślać? Po co ma budować mieszkania, produkować coś co kupujesz codziennie w sklepie? Zatrzyma to rozwój i spowoduje braki w sklepach.


Co masz na myśli? Firmy mają nieustalony status - możesz tutaj coś zaproponować albo udowodnić, że nie ma takiej propozycji. Jedyne co określiłem to ograniczenie majętności osób fizycznych.

@aHmuX: Ale wiesz że te firmy
  • Odpowiedz