Wpis z mikrobloga

@vanitydomain: Czyli według ciebie to działa tak, zamawiam sklep, ktoś mi go tworzy i za 3 miesiące wychodzi, że nie mogę dodawać produktów i twoim zdaniem mam dopłacić za taka funkcję, od razu idę do prawnika a nie proszę się tego co mi go uruchomił 2 lata rekojmi.
  • Odpowiedz
  • 2
@vanitydomain czyli innymi słowy, mówisz że programiści mają na celu wprowadzenie błędów które wyjdą po okresie gwarancji aby sobie zapewnić pracę, przecież to jest do udowodnienia
  • Odpowiedz
@Erravi: W memie bardziej chodzi o pracę na etacie, niż realizację projektów zewnętrznych. Podpisując umowę z firmą na realizację projektu informatycznego zgadzacie się na określone warunki SLA. W nich określane jest jakie rodzaje błędów są naprawiane bezpłatnie, a także czas naprawy czy kary umowne. Oczywiście za te błędy stworzone z winy użytkownika lub gdy klient oczekuje funkcjonalności która nie była zdefiniowana w wymogach pobiera się opłaty i traktuje jako rozwój.
  • Odpowiedz
@Erravi: To zależy od umowy. Po prostu akceptujesz daną wersję/kod sklepu i zostaje Ci on przekazany. Jeśli za 3 miesiące się okaże, że coś tam nie działa to już Twój problem jeśli masz taką umowę, że błędy miałeś zgłaszać wcześniej
  • Odpowiedz
czyli innymi słowy, mówisz że programiści mają na celu wprowadzenie błędów które wyjdą po okresie gwarancji aby sobie zapewnić pracę, przecież to jest do udowodnienia


@Erravi: i co pozwałeś już HP i innych producentów drukarek? heh
  • Odpowiedz