Wpis z mikrobloga

Chyba tego nawet nie opisywałem wam mirki to teraz się wezmę za kontynuacje opowieści z mojego wynajmowanego pokoju. 

1. Wpadła do mnie znajoma z moich rodzimych stron. No i trochę posiedzieliśmy w domu, potem do klubu poszliśmy i wróciliśmy gdzieś o 4 i przenocowała u mnie. Rano ją odprowadziłem na polskiego busa i wracam leczyć kaca. Obejrzałem sobie django i dzwoni do mnie o 23:30 znajoma że nie ma jak wrócić do domu i czy może u mnie przenocować. No to ja dobry człowiek odpowiadam że spoko. Przyszła około północy. 5 minut potem słyszę że ktoś wchodzi po schodach to myślę że mój wspaniały współlokator wraca, ale nie. Pukanie do drzwi, otwieram, syn właścicielki. Mówi że mam nie zapraszać koleżanek do siebie na noc bo on się krępuje ich xD. No #!$%@?, pokoju nawet z nim nie mam na tym samym piętrze a się czepia. Ledwo powstrzymałem śmiech i stwierdziłem "niech se gada co chce" :D. No i powoli zasypiam, 1:00 około i nagle słyszę na cały głos #!$%@?. Pomyślałem, o współlokator wrócił xD Ale na jednym #!$%@? się nie skończyło xD. Potem jebnał w schody to #!$%@?ł, schodził na dół #!$%@?ł, wszedł do pokoju #!$%@?ł na cały głos i tak 10 minut #!$%@?ł sobie a ja w tym czasie się pośmiałem z niego ze znajomą. 

2. Chce sobie umyć naczynia, schodzę z garnkami piętro niżej do łazienki no i tam słyszę że ktoś do syna właścicielki przyszedł na strzyżenie. No pewnie jak zwykle koleżanka mamy (serious buissnes, klientka raz na 2 tygodnie). No i myje te garnki, i patrze się w lewo a tu w drzwiach od łazienki stoi dziecko i się na mnie gapi. Nie dość że wcześniej tak się darło że mi muzykę z komputera zagłuszało to teraz się po prostu lampi na mnie jak myje garnki. Zamknąłem drzwi i myje dalej. No i pojawił się też współlokator który dobijał się do łazienki ile mi jeszcze zejdzie. Jak powiedziałem że z minuta jeszcze to ten się zaczął po chwili dobijać że minuta przecież już minęła. No to myślę czekaj #!$%@? jak taki dokładny jesteś. Posiedziałem jeszcze z 3 minuty, otwieram drzwi a tu to dziecko się nadal lampi i stanęło tak że przejść nie mogłem z tymi wszystkimi garami. Musze jakoś szybko znaleźć nowe mieszkanie bo nie wiem czy tu wytrzymam xD


#wspolokatorzy #gorzkiezale
  • 1