Wpis z mikrobloga

nie ma takiej choroby jak fobia spoleczna, to zwyczajny strach nieudacznikow przed ludzmi zapewne przez niska samoocene, nie z przypadku ma ja 90% uzytkownikow tagu #przegryw przy okazji psychiatrzy doja z was hajs i faszeruja lekami ktore jeszcze bardziej ryja we lbie, wystarczylo by troszke lepiej sie ubierac pojsc do jakiegos barbera, zagadac czasami do kogos na miescie, i juz byloby lepiej, ale z mysleniem u was ciezko xD
  • 15
@re_plenish: strach przed ludźmi jest nieuzasadniony, no chyba że ktoś ma jakieś ciężkie przeżycia. Od siebie dodam, pracując przy obsłudze towarzystwa wspólnej adoracji, że większość nie ma czym sie pochwalić czy szczycić. Wiadomo nikt nie chce z siebie robić debila, ale ci co najwięcej krzyczą- najmniej od siebie dają