Aktywne Wpisy
ash996 +5
hej, jestem dziewczyną i zainteresowałam się waszym środowiskiem przez książkę herzyk i obserwowanie tego threadu, w przeszłości miałam okazję słuchać sporo contentu od healthygamergg na temat samotności mezczyzn i wyizolowania społecznego. zdaje sobie sprawe z tego, jak powierzchowne i interesowne relacje są dzisiaj i z tego powodu się zastanawiam - co moge zrobić jako osoba chcąca jakieś zmiany w tym kierunku? szczególnie jeśli chodzi o wasze środowisko. mam dość polaryzacji kobiet i
120_Dni_Sodomy +236
W szkole średniej, nie powiem, weekendowy wypad na zakrapianą imprezę to jeszcze może nic złego, w końcu młodość ma swoje prawa. Inaczej ma się sprawa gdy lata mijają, a weekendowe imprezowanie ze znajomymi zamieniło się w codzienny rytuał. To już nie było wspólne napicie się ze znajomymi z okazji piątunia, a już co wieczór samotne pikowanie, aż doszło do momentu, że i butelka czegoś mocniejszego pękała. I to w środku tygodnia. Być może emigracja i samotność która towarzyszy akurat w moim przypadku sprzyjała pikowaniu w dół, ale ej.... Już miarka się przebrała. Dosyć szukania przyczyn, powodów, okazji. Starczy obwiniania całego świata i szukania winnych, dlaczego zalewam się w trupa. Depresyjne stany podbijane przez alkohol, codzienne poranki z samopoczuciem takim, że człowiek czuje się jak śmieć, pretensje do całego świata, utrata wagi przez brak normalnych posiłków (priorytetem zawsze piwko, najlepiej kilka odrazu, a nie tam jedzenie), aż dochodziło do drgawek. #!$%@?ć to. Póki co nie ogłaszam wielkiego triumfu, sporo pracy nade mną. I mimo tego, że nie umiem pisać, to chciałem coś wyrzucić z siebie, być może ku pokrzepieniu innym. Dacie radę, po prostu walnijcie pieści w stół i powiedzcie sobie dość. Nie sięgaj jak zwykle po tą butelkę czy szklankę. Serio trochę płynu ma mieć nad Tobą władzę? Trzymam mocno kciuki za wszystkich którzy walczą że swoimi demonami i mam nadzieję, że będziecie trzymać również za mnie!
- Co ty tu robisz? - spytał Pijaka, którego zastał siedzącego w milczeniu przed baterią butelek pełnych i bateria butelek pustych.
Mały Książę
- Piję - odpowiedział ponuro Pijak.
- Dlaczego pijesz? - spytał Mały Książę.
- Aby zapomnieć - odpowiedział Pijak.
- O czym zapomnieć? - zaniepokoił się Mały Książę, który już zaczął mu współczuć.
- Aby zapomnieć, że się wstydzę - stwierdził Pijak, schylając głowę.
- Czego się wstydzisz? - dopytywał się Mały Książę, chcąc mu pomóc.
- Wstydzę się, że piję - zakończył Pijak rozmowę i pogrążył się w milczeniu.
Ja również się wstydziłem i zrozumiałem, że to było błędne koło....
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia
#alkoholizm #alkohol #pijesam #przegryw #wygryw #pojzwykopem
@Redbulltabak: powodzonka opie, sam musisz ogarnąć niestety. Nikt za ciebie nie zmieni życia.
Taki mój protip to nie dopuścić do silnego pragnienia, pij dużo innych płynów, jest łatwiej.
Komentarz usunięty przez moderatora