Wpis z mikrobloga

Multikulturalizm to symptom upadku cywilizacji. Kultury z natury reprezentują różne systemy wartości, wedle których społeczeństwo się organizuje. Te wartości są zwykle zawarte w religii lub też ideologii, jaka dominuje w danej cywilizacji. Te wartości są zwykle bardzo różne. Stąd też i odmienne cywilizacje. Ciężko pogodzić świat islamu z hinduizmem albo co z wartościami jakichś plemion afrykańskich. Dlatego też, gdy dana cywilizacja dokonywała ekspansji i natrafia na inne kultury to często kończyło się konfliktem. Silniejsza cywilizacja zwykle wypierała słabszą, a potem narzucała jej swoje wartości. Czasem przyjmowała pewne symbole czy zwyczaje innych kultur by łatwiej było dokonać asymilacji. Z tego względu w katolicyzmie jest masa świąt i zwyczajów mających swoje korzenie w pogaństwie. Jednak nie przyjmowano rdzenia obcej kultury, bo to by konsolidowało z wierzeniami samego katolicyzmu. Na przykład wiara w jednego boga była ciężka do pogodzenia z wiarą w wielu bogów.

Ciężko sobie bowiem wyobrazić by dana kultura mogła funkcjonować jednocześnie w dwóch skrajnie odmiennych systemach wartości. Istnieją jednak pewne mniejszości, które żyją w ramach danej cywilizacji. Posiadają one swoją autonomię i są one tolerowane albo ze względu na bliskość kulturową, albo ich małą liczbę. Ciągle jednak podlegają oni jednak pewnym wspólnym prawom. Problem pojawia się dopiero, wtedy gdy dana mniejszość staje się coraz liczebniejsza i coraz mniej chce się podporządkowywać zwyczajom i wartościom dominującej grupy. Jeśli nie zostaną podjęte kroki ich asymilacji to taka społeczność albo będzie domagać się coraz większej autonomii, albo dążyć, by samemu zacząć dominować. Takie sytuacje są skrajnie destrukcyjne dla dalej cywilizacji i mogą zaburzyć jej harmoniczny rozwój.

Zgodnie z zasadami memetyki, memy walczą o ciągłą replikację. Takimi memami są też religie czy ideologie. Nic więc dziwnego, że jeśli w danym społeczeństwie mamy dwa różne mempleksy (kompleks memów) to będzie dochodzić do konfliktu. Dlatego zwykle nie pozwalano by obce zwyczajnie zbyt mocno się rozpowszechniały w danej kulturze. Dlaczego więc obecnie w naszej kulturze jest inaczej. Ponieważ nasza cywilizacja zwyczajnie umiera. Gospodarczo ciągle się jeszcze trzymamy, ale kulturowo nie mamy już nic do zaoferowania. Wszelkie wielkie narracje, które popychały nas do przodu umarły wraz z drugą wojną światową i nastała epoka postmodernizmu. W wyniku tego stałe do tej pory wartości zaczęły ulegać rozmyciu i zostały poddane relatywizmowi, o czym pisał, chociażby Bauman.

Skupieni na ciągłej konsumpcji, przestaliśmy wierzyć, że istnieje cokolwiek nadrzędnego, o co warto byłoby walczyć i co należałoby chronić. Dlatego inne kultury nie mają problemu, by dokonywać ekspansji na naszą cywilizację. Młode pokolenie często czuje jednak głód poczucia sensu. Walczyć dla ISIS wyruszyła spora ilość zachodnich nastolatków, którzy nawet nie musieli mieć muzułmanów w rodzinie. Dochodzi również do tego fakt, że przestaliśmy być też twórczy. Pisałem o tym w poprzednim wpisie. Liberałowie oczywiście tego nie rozumieją. Oni zawsze patrzą na ludzi w sposób abstrakcyjny. Dla nich człowiek to oderwany od świata indywiduum. To, co kto wierzy to jego w pełni autonomiczny wybór. Tymczasem taka jednostka nigdy nie istniała. Człowiek zawsze jest zakorzeniony, w jakiej kulturze się wychował. W to, co wierzy nie jest tylko przedmiotem jego intelektualnych, abstrakcyjnych rozważań, ale jest też jego sposobem na życie. Jeśli sobie tego nie uświadomimy to przepowiednie Spenglera spełnią się prędzej czy później.

#revoltagainsthemodernworld #cywilizacja #kultura #socjologia #nacjonalizm #multikulti
Al-3_x - Multikulturalizm to symptom upadku cywilizacji. Kultury z natury reprezentuj...

źródło: comment_16558747021vRDvs5F3ncrz7w1Ib5TGz.jpg

Pobierz
  • 35
@Al-3_x: to symptom zmian ... które zachodzą od hhmmmm ...zawsze ? Nie jestesmy wyjatkowymi płatkami sniegu , to juz bylo , jest i bedzie . Idz lepiej zrobic cos pozytecznego dla siebie lub innych :-) to jest zycie a nie uwazanie sie za bardziej ,, świadomego" i tkwienie w iluzji myślenia a nie robienia.bless
@Al-3_x: a tak nawiasem to ziomek mi to mowil z 15 lat temu , byl tego samego zdania co ty , dopoki nie zalozyl rodziny i nie musial wziasc odpowiedzialności za siebie i innych, jakos od wtedy przestaly go te sprawy interesowac ,
@Al-3_x: Ależ w Chinach i Indiach, niezgodne ze sobą systemy wartości istniały mimo zmian władzy.

Zgodnie z zasadami memetyki, memy walczą o ciągłą replikację. Takimi memami są też religie czy ideologie. Nic więc dziwnego, że jeśli w danym społeczeństwie mamy dwa różne mempleksy (kompleks memów) to będzie dochodzić do konfliktu.

Ponownie, memetyka to uproszczona analogia. A walka genów o dominację pomijając aspekt grupowy to krzywe odzwierciedlenie procesu w biologii. Reprezentujesz tu
Wszelkie wielkie narracje, które popychały nas do przodu umarły wraz z drugą wojną światową i nastała epoka postmodernizmu. [...] Człowiek zawsze jest zakorzeniony, w jakiej kulturze się wychował.


@Al-3_x: wybiłam dwa zdania, oba z wielkim kwantyfikatorem. Tu jest podstawowa sprzeczność - jeśli to byłaby prawda, nie byłoby żadnej kultury Okcydentu, nad której staczaniem się mógłbyś łkać. Bezrefleksyjnie powtarzasz żale starych dziadów, którzy sześć dekad temu przestali nadążać za światem. Ale, wbrew
@Shang_Yang:

Ależ w Chinach i Indiach, niezgodne ze sobą systemy wartości istniały mimo zmian władzy.

Może chociaż jakieś przykłady bym mógł się odnieść. Aczkolwiek tam spory reiligijne i światopoglądowe to był chleb powszedni. Sama epoka trzech królestw zaczęła się od powstania żółtych turbanów które wywołały sekty taoistów.

Mówisz o upadku kultury, bo nie dochodzi do prymitywnego darwinizmu w rozwoju myśli.

Yyy nie. Właściwie to mówie co innego.

Relatywizm to nie przypadkowość
Oczywiście że w Rzymie tolerowano inne wierzenia i religie, inne kultury i cywilizacje.


@Krisskow: nie i nie i nie i nie.
o ile dzikusi na prowincji mieli sporo autonomi w rzymie stawiano jedynie swiatynie rzymskim bogom, ktore notabene sluzyly za osrodki administracji. istnial jasny podzial na kulture rzymska i barbarzynska. do zmierzchu republiki nikt spoza italii nie mogl siedziec w senacie a dopiero od juliusza gajusza cezara pozwolono tam zasiadac dowolnemu
@Krisskow:

Oczywiście że w Rzymie tolerowano inne wierzenia i religie, inne kultury i cywilizacje

Po pierwsze to zależy od okresu. Chrześcijański Rzym nie był już taki tolerancyjny. Z drugiej strony sami Rzymianie nie byli zbytnio tolerancyjni względem chrześcijan xD Po drugie Rzym musiał to robić, bo był zbyt wielki by całkowicie zasymilować te wszystkie ludy. Imperia rządzą sie swoimi prawami. Po trzecie to miałeś powstania, chociażby żydów więc to nie tak,
@Al-3_x: A Konecznego Pan czytał? Gdy dochodzi do konfliktu cywilizacji, prymitywniejsza wygrywa, a następnie przejmuje część wzorców pokonanej.

Grecja, Rzym i kraje wyrosłe na ich strefach wpływów.

Choć i bywa oczywiście odwrotnie. Dla mnie po prostu wygrywa silniejszy, ten który adaptuje się do zmian.
swoja droga ta kroczaca tolerancja byla powodem dla ktorego rzym finalnie updl - definicja rzmianina zostala tak rozwodniona ze kiedy w VI wieku odbito srodkowa italie z rak german okazalo sie ze nie ma juz prawdziwych rzymian wiec nawet symbolicznie nie ma komu odbudowac miasta
@Kj5s6f2dk7s54o:

nie byłoby żadnej kultury Okcydentu, nad której staczaniem się mógłbyś łkać.

Ani nie płacze nad upadkiem kultury, ani nie uważam by kultura zachodnia się staczała (bo już się stoczyła). Jestem akceleracjonistą. Ja liczę na upadek zachodu xD Tutaj jedynie opisuje pewne zjawisko. Odnosząc się jednak do twojego postu, to fakt, że aktualnie dominuje postmodernizm nie oznacza bym nie miał dostępu do świadectw dawnej historii i kultury, która dalej na mnie