Wpis z mikrobloga

Niektórzy pracodawcy w Polsce powiatowej wchodzą już na niezły poziom #!$%@? albo nigdy z niego nie wyszli

Znajoma pracowała jako pomoc kuchenna. Skończyła kurs opieki i idzie pracować do szpitala, jako jakaś tam pomoc, bo lepszy $ i lubi taki typ pracy. Dała byłemu pracodawcy wypowiedzenie. Janusz stwierdził, że on się nie zgadza i bez jego zgody ona nie może się zwolnić. Wg. niego, jej wypowiedzenie jest ważne dopiero po tym jak postawi na nim podpis, a tak w ogóle to on jej chce zapłacić ostatnią wypłatę "na rękę". Podejrzewam, że chce sobie potrącić "straty", bo człowiek śmiał się zwolnić (_ )

Oczywiście wyprowadziłem znajomą z błędu i niedługo zacznie pracę w normalnej firmie, ale trochę mnie wyprowadziło z równowagi jak o tym usłyszałem

#aryoconcent #polska #januszex #pracbaza
  • 78
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 37
@Aryo: Wypowiedzenie poleconym niech wyśle i elo na L4, słyszałem o takich akcjach kiedyś, ale zawsze wierzyłem, że to tylko takie bajania, a tymczasem tacy ludzie istnieją jak ten Janusz :v
  • Odpowiedz
Historia sprzed paru lat, przeczytana tutaj
Koleś się pyta szefa prywaciarza, kiedy w końcu podpiszą umowę, żeby nie pracował dalej na czarno.
a co ja będę z tego miał? Odpowiedział janusz
(Tak mi się jakoś przypomniało)
  • Odpowiedz
@Aryo: jak się zwalniałem w jednym sklepie to też manager najpierw z ryjem wystartował że on niczego mi nie musi podpisywać a jak już wylał żale jakim to #!$%@? pracownikiem jestem poinformowałem że ja mu to tylko wręczam i nie jest to wypowiedzenie za porozumieniem stron ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 29
@Aryo:

Dała byłemu pracodawcy wypowiedzenie. Janusz stwierdził, że on się nie zgadza i bez jego zgody ona nie może się zwolnić. Wg. niego, jej wypowiedzenie jest ważne dopiero po tym jak postawi na nim podpis,


To takie samo myślenie jak pracownik, który odmawia przyjęcia wypowiedzenia xD
  • Odpowiedz
To takie samo myślenie jak pracownik, który odmawia przyjęcia wypowiedzenia xD


@staryhaliny: problem w tym, że pracodawca musi podać konkretny powód zwolnienia, a niektóre są z dupy i bardzo łatwe do zakwestionowania w sądzie.

Pracownik może się zwolnić bez podawania jakiejkolwiek przyczyny.
  • Odpowiedz
Pracowałem w januszexie przez ponad rok (zleceniowka 1/32 etatu) w listopadzie zmieniłem pracę. Przy wypełnianiu pitu okazało się że w 2 miesiące w nowej pracy przepracowałem 2x więcej godzin niż w januszexie heh
  • Odpowiedz
@Aryo: miałem kiedyś sytuacje podobna w jednym januszexie w którym siedziałam chyba 4 lata, normalne zatrudnienie na pełen etat. Nie było go w biurze więc zostawiłem wypowiedzenie na biurku. Wieczorem tel. że mam jutro nie przychodzić, mówię WTF przecież jest 3 miesiące wypowiedzenia, a on do mnie z tekstem że jest zero jedynkowym i albo ktoś u niego pracuje albo nie pracuje. Mogłem go postraszyć kodeksem pracy i prawami pracownika,
  • Odpowiedz
Mogłem go postraszyć kodeksem pracy i prawami pracownika, ale zdałem sobie sprawę że wtedy te 3 miesiące były by tylko dla mnie katorgą i zgodziłem się wtedy na porozumienie stron ()


@truemake: Trzeba było podziękować za zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy. A po trzech miesiącach się zgłosić o zaległą wypłatę.
  • Odpowiedz