[Krunhy]

Jak ma się czas golenia za pomocą jednorazówki wieloostrzowej do maszynki na żyletki?

#golenie #niebieskiepaski

[ayyy_lmao]

@Krunhy: moim zdaniem jest nieco szybciej, bo po prostu zarost nie zapycha maszynki i nie trzeba tak męczyć się z płukaniem ostrza.

Poza tym jest dużo przyjemniej moim zdaniem.

[ilem]

@Krunhy: Zależy jak mocny zarost, jeśli mocny to po jednorazówce czujesz się nieogolony. Po goleniu żyletką policzki są jak 'pupa niemowlęcia".
Panie docenią ;-)

[ranunculus]

@Krunhy: na początku może być trochę dłużej, ja musiałem się nauczyć golić bez dociskania maszynki przez co szło trochę wolniej, potem podobnie

[NaczelnyAgnostyk]

@Krunhy: kwestia wprawy ale na żyletki bardziej ostra i bardziej się trzeba umieć z nią obchodzić a jednorazówka to ciach ciach i po sprawie więc wybór jest prosty

[ZdeformowanyKreciRyj]

@Krunhy: szybciej na żyletki, nie zapycha się i ogólnie lepiej tnie włosy więc mniej razy w jednym miejscu trzeba przejechać

[frytaa]

@Krunhy: po 2 tyg użytkowania maszynki na żyletki zajmujei mi tyle samo czasu

[paramyksowiroza]

@Krunhy: Kwestia wprawy, początkowo trzeba opanować odpowiedni ruch, bo żyletką łatwiej się skaleczyć przy nawet nieznacznym ruchu poziomym.
No i jak zaznaczył @ranunculus trzeba nauczyć się operowania wagą samej maszynki zamiast dociskania jej do skóry.
Do tego trzeba lepiej poznać kształt własnej twarzy, aby nauczyć się gdzie lekko naciągnąć skórę, by ogolić się precyzyjnie na linii żuchwy i brody.

Ale po kilku goleniach łatwo to wszystko załapać i wtedy golenie jest

[niewiadomocowscenariuszujest]

@Krunhy: Tyle samo. Najwięcej czasu poświęcisz na zmiękczanie zarostu bez którego posiekasz sobie twarz nawet fusionem.