Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam pytanie dotyczące postępowania służb w razie zgłoszenia podejrzenia śmierci zamieszkującego mieszkanie.

Jest człowiek, który sam mieszka, nie ma rodziny, prowadzi samotniczy tryb życia i umiera w mieszkaniu. Po jakimś czasie sąsiedzi czują zapach zwłok, pojawia się robactwo, więc sąsiedzi dzwonią na policję, ewentualnie do wspólnoty/spółdzielni.

Co w takiej sytuacji robi pogotowie i policja, żeby dostać się do lokalu? Klucza poza zmarłym lokatorem nikt nie ma, ale mieszkanie jest zamknięte przynajmniej na jedno z zamków.

- czy policja wyważ drzwi jak w przypadku wjazdu antyterroru o 6 rano? ( _)?,
- czy najpierw wołają ślusarza, żeby otworzył bez niszczenia drzwi, w najgorszym wypadku przewiercą zamek na który był zamknięty?
- czy wchodzą oknem i wybijają szybę gdy zamknięte?

I co następuje po wyniesieniu zwłok i wypełnieniu papierków?

- czy zamykają drzwi, jeżeli choć jeden zamek od drzwi ocalał? zakładam, że klucz jest w drzwiach czy na widoku?
- czy naprawiają szkodę jeśli wywarzą drzwi/wybiją okno?
- czy zabezpieczają mieszkanie, aby nie zostało rozkradzione lub zdewastowane?

Wołam między innymi @ratollo, który pisał o wyjazdach do samobójców i denatów oraz taguję
#kiciochpyta #pytanie #policja #smierc #samobojstwo #procedura #slusarstwo #pogotowie #anonimowemirkowyznania #ratownikmedyczny #ratownictwo

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62ad3091a51d1edb7a2c834f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 11
@AnonimoweMirkoWyznania: Wzywana jest straż pożarna do otwarcia drzwi, czasami jak się da to kombinują oknem. Czasami rozsądniejsze się wydaje rozbicie np. małej szybki na jakimś tarasie niż psuć drzwi. Po załatwieniu spraw związanych z pacjentem (w tym przypadku stwierdzenie zgonu) policjanci mają obowiązek zabezpieczyć mieszkanie. W jaki sposób to robią-szczerze nie wiem. Nie wiem też jak wygląda kwestia np. zwrotu kosztów za drzwi.
@ratollo: Wchodzi straż pożarna w asyscie Policji. Chyba że nie chodzi o trupa, a jest podejrzenie zagrożenia życia lub zdrowia. To zdarza się ze policja wchodzi z buta lub np. Z balkonu sąsiadów. Mieszkanie zabezpiecza rodzina. Jeśli nie ma, to spółdzielnia. Policja zabezpiecza tylko do czasu przekazania osobie odpowiedzialnej.
Za drzwi lub okno nikt nie zwróci kasy. Kontratyp wyższej konieczności.
@AnonimoweMirkoWyznania: Najpierw przeprowadzają krótki wywiad z sąsiadami, czy aby na pewno nikt nie widział ofiary. Potem przyjeżdża straż i otwiera drzwi, gdy znajdą zmarłego przyjeżdża jeszcze lekarz stwierdzić zgon. Następnie ciało odbiera zakład pogrzebowy. Jeśli nie ma żadnej rodziny zabezpieczeniem mieszkania zajmuje się Gmina. Przynajmniej tak u mnie było.
OP: > takie akcje realizuje się z pomocą straży pożarnej - kiedy się da wchodzi się przez okno, aby trwale nie uszkodzić drzwi

Wzywana jest straż pożarna do otwarcia drzwi

Wchodzi straż pożarna w asyscie Policji. Mieszkanie zabezpiecza rodzina. Jeśli nie ma, to spółdzielnia. Policja zabezpiecza tylko do czasu przekazania osobie odpowiedzialnej.

Potem przyjeżdża straż i otwiera drzwi, gdy znajdą zmarłego przyjeżdża jeszcze lekarz stwierdzić zgon. Następnie ciało odbiera zakład pogrzebowy.
OP: @Stealth
@xTortox

jeżeli niszczą drzwi, to żenada jak nie wiem co
dzisiaj jest tyle technologii, że używanie czy to jakiś bosaków czy wyważarek hydraulicznych to nadal dykta - przecież to trwale niszczy drzwi i uniemożliwia prawidłowe zabezpieczenie mieszkania denata, gdy ten nie ma rodziny, albo ma ją w innej części Polski czy za granicą

moim zdaniem powinni użyć wytrychów, wywiercić albo użyć coś bardziej zaawansowanego, zwłaszcza przy mniej skomplikowanych drzwiach
@AnonimoweMirkoWyznania: użycie wyważarki gwarantuje otwarcie drzwi w 2-3 minuty. Wytrychy, wiertelka i inne bzdety to czynności trwające niewspółmiernie dłużej. Nie zawsze wchodzisz po zwłoki. W wielu sytuacjach wchodzisz do leżącego i konającego na ziemi człowieka, gdzie liczy się każda sekunda. Póki nie wejdziesz - zawsze liczysz na opcję nr 2 i że zdążysz. W takiej sytuacji zniszczenia drzwi to naprawdę najmniejszy problem.