Wpis z mikrobloga

przydałby się, bo #f1 jest okropnym śmietniskiem wszelkiej maści patologii.


już od dłuższego czasu rejestruję tutaj zbyt duże stężenie chłoporozumizmu, "facetofajno"-knurzo-rubasznego vibu w oparach alkoholu. Znoszę to dzielnie, bo obywa się chociaż bez dysonansu emocjonalnego, gdyż ogólnie po facetach już raczej nie spodziewam się wiele więcej (wolę raczej się miło zaskoczyć niż kolekcjonować rozczarowania).
Oczywiście są wyjątki i diamenty, jak np. George Russell, ale diamenty z definicji są rzadkie i nieosiągalne dla
  • Odpowiedz