Wpis z mikrobloga

Mam kredyt na dom jestem sprzedawczynią, mam troje znajomych też mają dom i kredyty. Jeden sprzedawca, kierowca śmieciarki, cukiernik. Dwoje z nich nawet nie zwraca uwagi na kredyt, schodzi z konta to schodzi. Kredyt dziele z mężem na pół, odczuwalny tak jak zakupy w Lidlu na grilla. Cukiernik nie ma oszczędności ale myśli o wybudowaniu parterowego domu teraz ma bliźniaka. Każdy ma dzieci. Nie srajcie tak na tym portalu bo nie kupicie nigdy mieszkania, o bliźniaku nie wspomnę. Ceny nie spadną bo kogo stać to kupuje a kogo nie to nigdy nie będzie miał. #inflacja #kredythipoteczny #przegryw
  • 15
  • Odpowiedz
@lelka: Dlatego rząd was będzie tak długo cisnął aż popyt nie spadnie. To dopiero początek zabawy. Kibicuję bankom oraz rządowi, tanie kredyty to był rak gospodarki. Zabawa się kończy powoli, kto zarobił ten zarobił, tyle w temacie. Chociaż to i tak zapewne bait. Taki 3/10 w mojej ocenie.
  • Odpowiedz
@lelka: "schodzi z konta to schodzi" - i na tym właśnie polega główny problem. Schodzi, bo jeszcze ma z czego schodzić. Gdy ta sytuacja ulegnie zmianie, to gwarantuję, że Wasze podejście również.

Sytuacja na polskim rynku mieszkaniowym jest tragiczna, a rządy i lobby deweloperskie zafundowały ludziom system, który może być porównywany do współczesnego niewolnictwa.

Nie zmienia to faktu, że kredyty mieszkaniowe na duże kwoty są dla ludzi, których na to
  • Odpowiedz
@lelka: Skoro jesteś sprzedawczynią to w praktyce ten kredyt na dom i tak zdecydowanie bardziej spoczywa na barkach męża, no ale wiadomo, że zawsze można paplać bzdury, iż kredyt to niewielkie obciążenie, wystarczy go wziąć. xD
  • Odpowiedz