Wpis z mikrobloga

#inwestycje #gielda

Pół roku temu zacząłem inwestować, aby inflacja nie pożarła moich oszczędności. Uważnie przeczytałem, jakie są opcje, i wybrałem odpowiedni dla mnie instrument finansowy.

Na dzień dzisiejszy jestem €3000 w dupę.
  • 77
  • Odpowiedz
@asdfghjkl: właśnie kurde nie widzę, gdzie popełniłem błąd. Wydaje mi się, że po prostu miałem w #!$%@? pecha. Wszedłem na giełdę dokładnie na górce w grudniu, gdzie każdy myślał, że gospodarka będzie przeżywać rozkwit pokoronawirusowy.

Generalnie moja strategia to "za pensję kupuj ETF VWCE, jak będziesz chciał kiedy dom kupić to wtedy tego ETF sprzedasz".
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@kurczaczak: było czytać o wskaźniku C/Z. Ja zacząłem się interesować w tym samym okresie i załadowałem się w obligacje indeksowane CPI a akcje posprzedawalem. Aktualnie kupa gotówki jeszcze czeka na inwestycje w dołku. Jeśli Twoja perspektywa była krótsza niż 10 lat to wystarczyło popatrzeć na wykresy indeksów giełdowych (nie WIG) żeby zobaczyć rynek rozgrzany do czerwoności.
  • Odpowiedz
@kurczaczak: Czy obrałeś strategie wyjścia z pozycji? To jest chyba kluczowe. Ja mam na przykład akcje które trzymam już 8 lat, bywało tak, ze akcje były na -25% i tak ich nie ruszałem. Pamiętaj ze inwestowanie w papiery wartościowe wiąże się z tym, ze może bujać. Nigdy nie będzie tak, ze rośnie w nieskończoność. Jeżeli nie możesz wytrzymać presji i podejmujesz decyzje na podstawie emocji(taki masz po prostu charakter) to myśle
  • Odpowiedz
@WafleMichaua: teraz to jasne, można sobie gadać. Natomiast wtedy wydawało się to sensowną opcją. Poza tym, jestem zwykłym Kowalskim który chce coś zrobić z oszczędnościami. Ciężko oczekiwać ode mnie wiedzy ekonomicznej. Uważam, że pomimo strat to i tak lepiej niż moi znajomi, którzy po prostu trzymają gotówkę na koncie.

@SadWimp: właśnie ja jestem taki, że się emocjonuję, ale potrafię zachować zimną krew. Będę się gapił na te wykresy pomimo że
  • Odpowiedz
@kurczaczak w VWCE nie ma co patrzeć na wynik w tak krótkim okresie czasu. Byś zaczął w marcu 2021, to w grudniu byś się chwalił dużymi zyskami. To jest inwestycja na lata i zakup mieszkania nie jest argumentem, żeby to sprzedać.
  • Odpowiedz
@kurczaczak: i tak kiedys bys musial te lekcje przerobic :). Lepiej teraz, jak jeszcze tych pieniedzy nie jest tak duzo. Z czasem te procenty calkiem ci zobojetnieja. Nie mozesz tylko wyjsc przed czasem.
  • Odpowiedz
@Proxima_Centauri: podjąłeś ryzyko i straciłeś? Tak, podejmij większe ryzyko, na pewno będzie lepiej!

@WiktorekS: pewnego dnia skończy się wojna na Ukrainie i problemy pokoronawirusowe i wszystko, więc będziemy szli do góry. Wskaźnik taki jak VWCE nie może stać w miejscu dziesięć lat
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kurczaczak: uważam, że żeby zacząć trzeba trochę jednak więcej niż zwykły Kowalski i poświęcić trochę czasu. Pieniędzy jeszcze nie straciłeś bo nie sprzedałeś. Ja zacząłem od tego: John R. Nofsinger – „Psychologia inwestowania”. świetna pozycja.
  • Odpowiedz