Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 647
Czasami zastanawiam się co by było, gdyby nieuctwo kuców w temacie biologii przeniosło się na grunt matematyki.
Kiedy powiedziałbyś kucowi, że jak delta jest ujemna to równanie kwadratowe jednak ma rozwiązanie, zacząłby pukać się w głowę. Na matmie to spałeś? - pytałby. Pokazałby ci podręcznik szkoły średniej, w którym jest napisane, że równanie kwadratowe ma rozwiązania tylko, gdy delta jest nieujemna. Kiedy ty pokazałbyś swój ze studiów i powiedział, że to, czego uczyli w szkole jest tylko uproszczeniem i nie oddaje w pełni skali złożoności problemu, nazwałby cię lewakiem.
Zbiór liczb rzeczywistych jest najszerszym zbiorem, nie ma żadnych szerszych - wyłby. Wszystko co poza nim jest odchyłem od normy i nie powinno być uznawane za zbiór w ogóle. Ciało liczb zespolonych i jednostkę urojoną nazywałby ideologią urojeń lub ideologią liczb zespolonych. Jeśli powiesz, że potrafisz obliczyć pierwiastek kwadratowy z liczby ujemnej, nazwałby cię chorym psychicznie. Przecież tak na chłopski rozum jest to niemożliwe. Wszystko co związane z algebrą zyskałoby miano algebraic studies. Pojawiłby się kanał na youtube, którego twórca tłumacząc wypowiedzi zagranicznych matematyków o algebraic studies, notorycznie myliłby ze sobą dwa pojęcia: pierwiastek arytmetyczny (wynik pierwiastkowania) i algebraiczny (miejsce zerowe funkcji).

#bekazprawakow #bekazkuca #bekazkonfederacji #matematyka #pasta #neuropa
  • 75
@MglawicaKraba: Plusik za całkiem zabawne porównanie, chociaż chyba mowa tu nie tyle o kucach, co po prostu o ludziach, którzy nie chcą lub nie potrafią otworzyć się na inną perspektywę i nie akceptują tego, że ktoś może taką mieć, a osoby o odmiennych poglądach wrzucają do jednego wora i przypisują wszystkim im te same zachowania (co w zasadzie Ty właśnie zrobiłeś nazywając ich kucami). Nie jestem pewna jak definiujesz słowo "kuc",
@MglawicaKraba: wiem, że to pasta, ale tak, nieuctwo kuców da się również zaobserwować na gruncie matematyki, tylko bardziej na poziomie matematyki ze studiów, gdzie kuc po 2 semestrach matematyki myśli, że jest ekspertem, a tak naprawdę wie, że dzwonią, ale nie wie nawet co lub kto dzwoni. Nawet na wypoku nieraz można było poczytać ich mądrości. Zaczniesz z nimi dyskutować, to usłyszysz starą śpiewkę 'hurr durr nie masz racji, jesteś głupi,
powiedział, że to, czego uczyli w szkole jest tylko uproszczeniem i nie oddaje w pełni skali złożoności problemu


@MglawicaKraba: nie do końca rozumiem. To, czego uczyli w szkole nie jest "tylko uproszczeniem", pod względem cech biologicznych nasz gatunek dzieli się na dwie płcie. Jest to co najwyżej po prostu inny aspekt. Biologia to nie gender, a nawet tam konkretnej ilości "płci" nikt ci nie poda.

Całkowicie naukowo płcie nadal są dwie,
@MglawicaKraba: @adibor: oraz
@suweren_sudoku: bo zgaduję że będziemy mogli to zaobserwować z pierwszej ręki.

Kiedy kuce dokładnie tak reagują- wielką paniką i oburzeniem kiedy przedstawi im się prosty fakt że logika i matematyka nie są jakimiś obiektywnymi elementami rzeczywistości jak drzewa i kamienie, ale wytworami czysto ludzkimi. Nikt nie znalazł matematyki w jakiejś jaskini jak nowy gatunek nietoperza, ona została wymyślona. A dlaczego więc odpowiada temu co obserwujemy w
@MglawicaKraba: Całkiem zabawny wpis, ale moim zdaniem nie do końca trafione porównanie. Matematyka od innych nauk różni się tym, że nie opiera się na badaniach empirycznych, na podstawie kilku założeń a priori można wyprowadzić wszystkie prawa matematyki. Metoda naukowa w przypadku innych dziedzin opiera się na tym, że dokonujemy pomiarów świata rzeczywistego i na tej podstawie próbujemy "zgadnąć" najbardziej prawdopodobny model rzeczywistości. Dlatego właśnie w przypadku np. medycyny możemy tylko wykazać,
@MglawicaKraba: Przecież koncept gender jest konceptem psychologicznym a nie biologicznym, a sama w sobie psychologia jest nauką miękką gdzie pojęcia zmieniają się cały czas ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Według biologii są tylko dwie płcie i sporadycznie może się zdarzyć ewenement genetyczny które można nazwać wyjątkiem od reguły, ale zdecydowana większość przypadków na świecie to problem psychologiczny a nie biologiczny.
W każdym wypadku całą sytuację można przyrównać do