Wpis z mikrobloga

Zacząłem niedawno jeździć na rowerze do pracy. W słoneczne dni rowerzystów było pełno. Dziś w Warszawie lekkie zachmurzenie, ale nie pada. Efekt: ponad 50% mniej rowerzystów spotkanych po drodze do pracy. A przecież pogoda niezła nadal... O co chodzi? W jaki sposób ta masa ludzi dziś dojechała do pracy?

#rower #rowery
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jakub-iwanski: Mnie to w ogóle dziwi, że dla części sezon rowerowy się zaczyna, kiedy leje się żar z nieba. Dla mnie optymalne jest ok. 20 stopni ze słońcem, czy 25 z chmurami, a przy takiej pogodzie robiłem trasy po 60 - 100 kilometrów i innych rowerzystów było niewielu.
  • Odpowiedz
@Paczek_w_masle: Aktywiści miejscy wspierani przez urzędników z warszawskiego ratusza od lat przekonują, że nie ma złej pogody na rower i stygmatyzują korzystających z motoryzacji. Wszystkie działania ZDM są sformatowane pod faworyzowanie ruchu rowerowego. Jeśli ludzie masowo rezygnują z roweru gdy nie ma słońca, to znaczy że polityka ratusza to jakiś absurd...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@remev: mają klimat nadmorski, zdecydowanie bardziej łagodny. Zimą 0+, latem nie mają upałów po 40 stopni. Do tego płaski teren, więc jazda jest łatwiejsza niż w niektórych miastach.

Nie zmienia to faktu że mają deszcz i jakoś sobie z nim radzą. Ja nie wyobrażam sobie jeździć rowerem w taką pogoda, skoro wygodniej jest mi jechać tramwajem i wysiadam pod biurem.
  • Odpowiedz
@jakub-iwanski: w poniedziałek jechało 70 rowerzystów, ale w drodze powrotnej 35. z nich zostało potrąconych przez januszy w paseratti, z winy janusza oczywiście. Dlateo we wtorek jedzie tylko połowa poniedziałkowych.( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz