Wpis z mikrobloga

Kolejna mądrość dnia od mojej znajomej:
#rozowepaski w większości przypadków (pomijając jakieś nieogarnięte lunatyczki) doskonale zdają sobie sprawę, że odmowa współżycia to koniec związku. I jedynym sensownym rozwiązaniem dla faceta jest odejść. Obojętne jak to dziewczyna opakuje ("przez pigułki spadło mi libido", "głowa mnie boli", "najpierw wyrzuć śmieci", "zmęczona jestem" itp bullshity).

ALE, wiedząc że facet to głupie zwierzę, które same wchodzi w pułapki, bardzo często bidok zostaje godząc się na mniej-lub-bardziej (zwykle mniej) świadomy układ.

  • 122
  • Odpowiedz
@kosmita: tu chodzi o strach przed konsekwencją a nie o realne wykorzystanie takich materiałów

a wiele można wytłumaczyć silnym wzburzeniem wywołanym takim mściwym atakiem ze strony kobiety która w sposób zaplanowany i z premedytacją się "mści" kodeks kodeksem a życie nie jest czarno białe
  • Odpowiedz
układ zwany związkiem


@Krolowa_Nauk: Abstynencja to bardzo spokojna opcja. . Ludzie wchodzą w różne "związki" które są faktycznie układami. Bardziej lub mniej egzotycznymi. Pogadaj z prawnikami, jak fajnie wygląda wiele takich "związków" na salach rozpraw przy rozwodzach.
  • Odpowiedz
Wystarczy, żeby ten układ opierał się na uczuciu.


@Krolowa_Nauk: kobieta nie jest biologicznie w stanie bezinteresownie kochać swojego partnera

Kobieta może kochać swoje dziecko, psa, kota, torebkę, buty czy własny dom, ale faceta nigdy. Mężczyznę można doceniać za dokonania i za zasoby które posiada, ale to nie jest bezinteresowna miłość.

Więc związek to układ biznesowy.

Ponadto to mężczyźni są bardziej uczuciowi i zdolni do poświęceń od kobiet, kobiety są akurat bardzo
  • Odpowiedz
tu chodzi o strach przed konsekwencją a nie o realne wykorzystanie takich materiałów


@Sprus: ... poczytaj Kodeks Karny. Wywieranie takiej presji jest niezgodne z prawem, pomijając że po ludzku podłe. Podobnie jak zmuszanie do seksu. Oraz udział w związku w którym seksu brak.
  • Odpowiedz
rozmowa jest o chęci/niechęci do intymności/seksu w związku. Jak udało Ci się wtrącić wątek zemsty?


@Joncrow: nie do ciebie pisałem więc skąd pomysł, że wiesz o czym dyskutuję z OPem?
  • Odpowiedz
Kobieta może kochać swoje dziecko


@Sprus: to taka klisza, z którą trudno mi się zgodzić. Na marszach zwolenników aborcji przeważają kobiety, póki co.
  • Odpowiedz
Wywieranie takiej presji jest niezgodne z prawem,


nigdzie nie pisałem, że tak nie jest i ponadto nigdzie nie pisałem, że to chodzi o grożenie tylko o istnienie ryzyka wypłynięcia takich materiałów

pomijając że po ludzku podłe.


wiele kobiecych zagrywek jest zwyczajnie podła i jakoś nic się z tym nie dzieje a nawet ułatwia się kobietom ich stosowanie

Podobnie jak zmuszanie do seksu.


nie napisałem nawet słowa o zmuszaniu do seksu... swoją drogą
  • Odpowiedz
to nie pociąg seksualny a lisie zagranie by zdobyć zasoby.


@Joncrow: czasem jest odwrotnie, co poradzisz jak nic nie poradzisz. Są ludzie którzy mylą usługę profesjonalistki z relacją...
  • Odpowiedz
nigdzie nie pisałem, że tak nie jest


@Sprus: ... sam pomysł jest z gatunku patologicznych. A realizacja byłaby przestępstwem.

wiele kobiecych zagrywek jest zwyczajnie podła


@Sprus: co nie upoważnia faceta do bycia podłym w odwecie. Upoważnia do tego żeby odejść.

poczytaj też sobie statystyki jak wygląda gwałt w wykonaniu kobiety


@Sprus: szkoda dnia.
  • Odpowiedz
Na marszach zwolenników aborcji przeważają kobiety, póki co.


@kosmita: no jasne! bo mężczyzna o niczym nie może decydować...

Gdy kobieta chce dziecka a facet nie chce - to nie jego ciało nie ma nic do gadania
Gdy facet chce dziecka a kobieta nie chce - to nie jego ciało nie ma nic do gadania

facet ma tylko "coś" do gadania do momentu seksu

a później są cyrki w stylu... "kradzież pełnej
  • Odpowiedz
... sam pomysł jest z gatunku patologicznych. A realizacja byłaby przestępstwem.


jak związek z kobietą... z gatunku patologicznych w większości a ryzyko realizacji i ryzyko ośmieszenia i wstydu w komórce społecznej często jest jedynym hamulcem bo na honor, szacunek i godność nie ma co naiwnie liczyć

co nie upoważnia faceta do bycia podłym w odwecie. Upoważnia do tego żeby odejść.


bycie podłym w odwecie to afekt

bycie podłym w ataku to premedytacja
  • Odpowiedz
Ludzie wchodzą w różne "związki" które są faktycznie układami.


@kosmita: Ja się absolutnie zgadzam z tym, że związek to układ. Nie rozumiem tylko po co poprawiasz słowo "związek" na "układ" skoro obydwoje się zgadzamy, że związek to pewien rodzaj układu.

ale uczucie między kobietą a mężczyzną to pociąg seksualny.


@Joncrow: ale nie jest to jedyne uczucie między kobietą a mężczyzną, może to też być życzliwość, akceptacja, ufność, oddanie, uwielbienie, przyjaźń,
  • Odpowiedz
ale nie jest to jedyne uczucie między kobietą a mężczyzną


@Krolowa_Nauk: spotkałem się z sytuacją, gdzie seks był podstawą, bo kobieta tylko to miała do zaproponowania (a przynajmniej tak uważała)
  • Odpowiedz
ale nie jest to jedyne uczucie między kobietą a mężczyzną, może to też być życzliwość, akceptacja, ufność, oddanie, uwielbienie, przyjaźń, bezpieczeństwo i wiele innych, które mogą być fundamentem związku. Pociąg seksualny nie musi być tutaj kluczowy.


@Krolowa_Nauk: słyszę/czytam (w tym wypadku) to nie pierwszy raz i to pięknie romantyczne jest. Szkoda, że nie znam ani jednej pary która byłaby pomnikiem tego co piszesz. Może to tylko moje i osób z którymi
  • Odpowiedz
co za bzdura xD Wyłącz czasem wykop, dobrze Ci to zrobi xD


@Krolowa_Nauk: poczytaj sobie książki psychologiczne ludzi dużo mądrzejszych ode mnie czy od ciebie...

możesz się z tym kłócić, ale taka jest rzeczywistość... to mężczyźni wiążą się z kobietami w sposób bezinteresowny oparty na uczuciach wybierając swoje partnerki kierując się ich cechami fizycznymi czy cechami charakteru

kobiety oprócz cech fizycznych mają cały szereg wymagań odnośnie statusu i stanu majątkowego potencjalnego
  • Odpowiedz
spotkałem się z sytuacją, gdzie seks był podstawą, bo kobieta tylko to miała do zaproponowania (a przynajmniej tak uważała)


@lexico: Nie twierdzę, że się to nie zdarza, natomiast nie zawsze tak jest i wiadomo, że w zdrowej relacji nie powinno (no chyba że obie strony tego właśnie oczekują).

Szkoda, że nie znam ani jednej pary która byłaby pomnikiem tego co piszesz.


@Joncrow: Here I am. Znam takich par sporo.
  • Odpowiedz