Wpis z mikrobloga

Wywieszono u mnie w akademiku taką karteczkę.

Chodzi o pedała którego wszyscy współlokatorzy gnębią żeby się wyprowadził, wprowadza się do następnego pokoju i jest to samo (ale to jedyny sposób). Przecież nikt nie pójdzie do administracji z prośbą o wyrzucenie pedała z pokoju.

I dobrze chłopaków rozumiem, sam fakt że ktoś jest innej orientacji mnie obrzydza, a jeszcze z kimś takim mieszkać.. Jestem tolerancyjny, tyle że do pewnego stopnia - nie mam nic przeciwko temu że żyje i mieszka w akademiku ale nie chciałbym z takim kimś mieszkać.

Administracja powinna pójść po rozum do głowy i umieścić tego typa w pokoju jednoosobowym, a nie #!$%@?ć między normalnych ludzi..

#studbaza #homoseksualizm #pedaly #akademik
Pobierz
źródło: comment_MgKMAo1BweFCrA17Ani6VNnCEq31TrJt.jpg
  • 163
@dropsky: a skąd wiesz jak on się zachowywał? tak jak leczący się schizofrenik może się całkiem normalnie zachowywać, tak homoseksualista może mieć jakieś wypaczone podejście do życia międzyludzkiego i podrywać ludzi, którzy sobie tego nie życzą. jestem w stanie sobie wyobrazić sytuację, w której kobieta zgłasza molestowanie, bo ktoś ją natarczywie podrywa, albo się przed nią obnaża, ale ciężko mi sobie wyobrazić, że jakby podobną sytuację zgłosił facet w stosunku do
@prusi: spotkałeś się w ogóle z natarczywym gejem? "Tak, tyle się słyszy". Nie mamy informacji aby był natarczywy. Ale sytuacja, że wszyscy chłopaka chcą wywalić z mieszkania bo jest innej orientacji jak nazwiesz? Jedni go wyrzucili, to drudzy też wyrzucą no bo przecież sami nie chcą wyjść na pedałów.

@mahometgej: Tak, mój chłopak też taki niby homofob do czasu, kiedy okazało się, że nasz dobry znajomy jest gejem. Wtedy dopiero
@dropsky: tak, spotkałem się, mieszkałem też przez 20 lat drzwi w drzwi z parą bardzo sympatycznych gejów i nic do nich nigdy nie miałem. głupio ci teraz? ludzie są różni, tylko niektórzy lubią się usprawiedliwiać nietolerancją i takie zachowanie nie powinno być akceptowane tak samo jak przypadek o którym mówisz. powtarzam: może powodem niechęci do mieszkania z nim nie jest jego orientacja tylko zachowania, które nią tłumaczy - założę się, że
@prusi: nie mamy informacji aby zaczepiał domowników! Tak, strasznie mi głupio...pff proszę Cię.

Nie miałam okazji, ale miałam takiego sąsiada. Kolega mojego brata. Często z nim przebywałam jak byłam mała. Niestety przez leki było z nim coraz gorzej.
nie mamy informacji aby zaczepiał domowników


@dropsky: nie mamy też informacji, że nie zaczepiał - dlaczego więc mówisz, że jest tak, a nie inaczej? ja tylko napisałem, że ludzie są różni i wydawanie wyroku na podstawie tego wpisu jest idiotyczne. mnie najbardziej śmieszy tylko postawa "studentów", że każdy się boi normalnie po ludzku załatwić ten problem rozmową - dziecinada.

Często z nim przebywałam jak byłam mała.


stało ci się coś?

Niestety
@prusi: To było ponad 15 lat temu. Nic mi się nie stało. Leki sprawiły, że chłopak kompletnie się odizolował. Zmarł w wieku 25 lat.

Co chcesz mi udowodnić teraz? Będziemy prowadzić bitwę na argumenty? Wszystkich wrzucimy do jednego worka, czy zaszufladkujemy? Sorry, ale nie chce mi się odchodzić od tematu, w którym chciałam jedynie wyrazić swoje zdanie. A tymczasem wracam do oglądania filmu. Pa.
Co chcesz mi udowodnić teraz?


@dropsky: że stawianie tez na podstawie tak małych informacji jest głupie.

Wszystkich wrzucimy do jednego worka, czy zaszufladkujemy?


no właśnie to zrobiłaś - wszystkich facetów wrzuciłaś do uprzedzonych homofobów, a wszystkich gejów do uciemiężonych ofiar. ja właśnie próbuję z tym walczyć.

w którym chciałam jedynie wyrazić swoje zdanie


ale NA JAKIEJ PODSTAWIE, skoro nawet nie znasz sytuacji? znasz tego człowieka, o którym mowa? bo ja nie,
@dropsky: PS masz od @Yokozuna taką konkretną sytuację:

W pracy raz od takiego cieplutkiego dostaliśmy na walentynki czekoladki w kształcie penisków. Tylko faceci.


czy nawet jeśli to żarty to czy przystoi takie coś w pracy? szanujmy się wzajemnie.