Tytuł:Winning znaczy zwyciężać Autor:Jack Welch, Suzy Welch Gatunek:biznes, finanse Ocena: ★★★★★☆☆☆☆☆ ISBN:8388931717 Wydawnictwo:StudioEMKA Liczba stron:400 12/52
Autor książki przez 20 lat był szefem koncernu General Electric (gigantyczny moloch zatrudniający kilkaset tysięcy ludzi), który za jego urzędowania wielokrotnie zwiększył swoją wartość. Książka zawiera przemyślenia autora jak zarządzać ludźmi i biznesem, aby odnosić sukces.
Miejscami ciekawa książka, która jednak bardzo brzydko się zestarzała. Podobały mi się fragmenty poświęcone zwiększeniu efektywności działania, zarządzaniu ludźmi i planowania swojego rozwoju zawodowego. Niestety większość książki nie zawiera jakichś bardzo odkrywczych recept na sukces, o ile ktoś myśli w miarę racjonalnie i ma już jakieś doświadczenie w zarządzaniu ludźmi.
Książka słabo jednak przystaje do dzisiejszej rzeczywistości. Mimo że jestem wielkim fanem kapitalizmu i przeciwnikiem poprawności politycznej to autor kompletnie odpina wrotki i wypisuje swoje wynurzenia z perspektywy boomersa ery #!$%@?, gdzie oczekuje się od każdego pracy do późnych godzin i darmowych nadgodzin w soboty. Związki zawodowe to dla Jacka kompletne zło, bo stwarzają przynajmniej jakiś pozór równości pomiędzy człowiekiem i firmą, podczas gdy jego zdaniem to firma ma zawsze rację, więc po co z nią dyskutować i jak w ogóle jakiś śmieć w ogóle śmie śmieć. Praca powinna być zawsze treścią życia człowieka, a jak ktoś wspomina o work-life balance to pewnie jest nierobem albo lewakiem. Parytety na stanowiskach dyrektorskich to według autora śmieszność (tu się akurat zgadzam).
Zresztą autor na początku swojego urzędowania wywalił z pracy 100 tys. ludzi i nawet mu brewka nie pykła. W życiu osobistym sam przyznaje, że nie uczestniczył w wychowaniu dzieci, bo to robiła ich matka (którą zostawił i potem jeszcze dwukrotnie się żenił). Ogólnie mimo że sam nieźle #!$%@? w robo to nie chciałbym mieć za szefa takiego krwiopijcę jak Jack Welch.
Na minus książki trzeba zaliczyć słabe tłumaczenie i liczne literówki.
Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★☆☆☆☆ (5.5 / 10) (2 recenzji) Następne podsumowanie tagu: 2022-07-01 00:00 tag z historią podsumowań » W abonamentach:www.legimi.pl Kategoria książki: finanse Liczba stron książki: 400
Ostatnie recenzje tej książki: 1\. 2016-06-10 - Użytkownik U.....r ocenił na: ★★★★★★☆☆☆☆ (6.0 / 10) - Wpis » ... zobacz resztę fragmentów recenzji (1) na: upolujksiazke.pl
Jak macie lekarzowi przynieść próbkę kału do badania laboratoryjnego to w czym się taką próbkę przynosi i ile tego gówna trzeba przynieść? I niby jak ja mam to wszystko ogarnąc, na rękę mam sobie nasrać i wsadzić to do pudełka?
Tytuł:
Winning znaczy zwyciężać
Autor:
Jack Welch, Suzy Welch
Gatunek:
biznes, finanse
Ocena: ★★★★★☆☆☆☆☆
ISBN:
8388931717
Wydawnictwo:
StudioEMKA
Liczba stron:
400
12/52
Autor książki przez 20 lat był szefem koncernu General Electric (gigantyczny moloch zatrudniający kilkaset tysięcy ludzi), który za jego urzędowania wielokrotnie zwiększył swoją wartość. Książka zawiera przemyślenia autora jak zarządzać ludźmi i biznesem, aby odnosić sukces.
Miejscami ciekawa książka, która jednak bardzo brzydko się zestarzała. Podobały mi się fragmenty poświęcone zwiększeniu efektywności działania, zarządzaniu ludźmi i planowania swojego rozwoju zawodowego. Niestety większość książki nie zawiera jakichś bardzo odkrywczych recept na sukces, o ile ktoś myśli w miarę racjonalnie i ma już jakieś doświadczenie w zarządzaniu ludźmi.
Książka słabo jednak przystaje do dzisiejszej rzeczywistości. Mimo że jestem wielkim fanem kapitalizmu i przeciwnikiem poprawności politycznej to autor kompletnie odpina wrotki i wypisuje swoje wynurzenia z perspektywy boomersa ery #!$%@?, gdzie oczekuje się od każdego pracy do późnych godzin i darmowych nadgodzin w soboty. Związki zawodowe to dla Jacka kompletne zło, bo stwarzają przynajmniej jakiś pozór równości pomiędzy człowiekiem i firmą, podczas gdy jego zdaniem to firma ma zawsze rację, więc po co z nią dyskutować i jak w ogóle jakiś śmieć w ogóle śmie śmieć. Praca powinna być zawsze treścią życia człowieka, a jak ktoś wspomina o work-life balance to pewnie jest nierobem albo lewakiem. Parytety na stanowiskach dyrektorskich to według autora śmieszność (tu się akurat zgadzam).
Zresztą autor na początku swojego urzędowania wywalił z pracy 100 tys. ludzi i nawet mu brewka nie pykła. W życiu osobistym sam przyznaje, że nie uczestniczył w wychowaniu dzieci, bo to robiła ich matka (którą zostawił i potem jeszcze dwukrotnie się żenił). Ogólnie mimo że sam nieźle #!$%@? w robo to nie chciałbym mieć za szefa takiego krwiopijcę jak Jack Welch.
Na minus książki trzeba zaliczyć słabe tłumaczenie i liczne literówki.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #czytajzwykopem #rozwojosobisty #biznesbookmeter #finansebookmeter
Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★☆☆☆☆ (5.5 / 10) (2 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-07-01 00:00 tag z historią podsumowań »
W abonamentach: www.legimi.pl
Kategoria książki: finanse
Liczba stron książki: 400
Ostatnie recenzje tej książki:
1\. 2016-06-10 - Użytkownik U.....r ocenił na: ★★★★★★☆☆☆☆ (6.0 / 10) - Wpis »
... zobacz resztę fragmentów recenzji (1) na: upolujksiazke.pl
Podobne