Wpis z mikrobloga

@Anon2139: nie no, jakoś się da. Znam taką jedną. Wzrost podobny do mojego, może nawet lekko mniejszy (ja mam 169), a waga jakieś 2,5x większa niż moja (myślę, że takie 150kg to min), jak patrzysz na nią z przodu to myślisz, no gruba, ale jak popatrzysz na nią z boku to się zastanawiasz jak ona funkcjonuje, bo przez drzwi na szerokość by się nie zmieściła.
A mimo to jakoś żyje, nawet
112 lb to 50,7 kg czyli taka umiarkowana waga osoby z takim wzrostem. Nawet można powiedzieć że leciutki pulpecik.


@Antorus: wtf?! Pulpecik?!

A poza tym, nawet jak tłumaczenie, to właśnie bardzo udane. 112 lb by nie było śmieszne.