Wpis z mikrobloga

@powodzenia: Ja tam się trochę gubię w tych teoriach spiskowych. Jedni twierdzą, że rządzący chcą żebyśmy nie mieli nic, co w sumie z czasem przyczyni się do spadku konsumpcji oraz zysków firm, co również doprowadzi do zmniejszenia wpływów w budżecie - patrz już teraz na takie małe środowiska jak NEET. Drudzy natomiast twierdzą, że ludzie absolutnie muszą #!$%@?ć właśnie po to żeby brać kredyty, kupować mieszkania, budować domy, po prostu konsumować