Wpis z mikrobloga

Jeżeli 24 lutego i w pierwszych dniach najazdu orków na Ukrainę śledziłeś tag - daj plusa, zobaczmy ilu nas było. Swoją drogą pamiętam jak wystraszony byłem jak czytałem że są już u bram Kijowa (tak, wiem że od granicy do stolicy jest ok. 100km tylko, ale i tak robiło to wrażenie szybkiego zwycięstwa orków).
#ukraina #wojna #rosja #nostalgia
Pobierz
źródło: comment_1654071287K1PtzAVv3b7xOhjLKPPFQl.jpg
  • 84
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Kadet20: Pamiętam jak jeszcze o północy przed inwazją przeglądałem streama z Kijowa i ktoś w kamerze pokazał tą kartkę. Tutaj chyba 3/4 wówczas powtarzało, że Rosja straszy, wojny nie będzie.

Parę godzin później Rosjanie weszli na Ukrainę. Rano budząc się na pierwszą zmianę byłem w totalnym szoku gdy zobaczyłem powiadomienia w telefonie.

W pracy atmosfera grobowa, wszystko wystraszone i tylko z radia leciały raporty o kolejnych zbombardowanych miejscach. Niesamowite i smutne
@Kadet20: @Podmuch_Armagedonu: @szurszur: ja kilka dni przed wojną stawiałem już, że wojna wybuchnie w ciągu następnej nocy i odruchowo sprawdzałem tel czy już wkroczyli; aż w końcu o koło 5 rano sprawdziłem tel i się zaczeło; prężnie wtedy ruscy wrzucali swoje info do neta bo w tych godzinach już podawano informacje, że Charków padł i są już w nim czołgi
@Kadet20: wiem ze to moze sie wydawac nieprawdopodobne, ale obudziłem sie dokładnie kilkanascie minut po 5, kiedy spadły pierwsze bomby, przekroczyli granice itp.

wiadomo było wieczorem juz ze lada moment cos jebnie, sen miałem niespokojny i przy przebudzeniu sprawdzałem wykop / media. Trafiłem kilka minut po pierwszych doniesieniach i juz nie spałem do jakiejs 8-9, potem drzemka i dalej jedziemy z całodniową obserwacją.
@Kadet20: pamiętam jak przez cały poprzedzający tydzień wykopki nadmiernie reagowały na każde gówno mówiąc że teraz to już wojna i gdy wszedłem sobie tego dnia na wykop to początkowo ignorowałem doniesienia, jednak było ich tak wiele, że wyszukałem sobie w guglu i okazało się że tym razem faktycznie się zaczęło
@Kadet20: 24? anon, ja tu siedzę od 22, momentu de facto faktycznego rozpoczęcia wojny kiedy to putin puścił orędzie do narodu i na teren donbasu wjechały faktyczne rosyjskie wojska
pamiętam że 22 siedziałem aż do 23 do 2 w nocy patrząc co się dzieje
@Kadet20 Ja się obudziłem, sprawdziłem o 6 rano kurs dolara i wtf, dlaczego tak do góry poszedł? I wtedy sobie uświadomiłem nawet bez sprawdzania wiadomości czemu ( ͡º ͜ʖ͡º)

A to chyba nie była kwestii 100km. Po Kijowie jeździły sobie zagubione ruskie wozy opancerzone, bo w pierwszych dniach nie było nawet blok postów w drodze do stolicy. Stad te histeryczne rozdawanie broni cywilom. Z tego co pamiętam