[gram_w_mahjonga]

Taki artykuł stworzony przez redaktora Przeglądu Sportowego. Redaktor Bartosz Gębicz. Kolejne jego "dzieło". Tym razem oburzenie ludzi jego wypocinami było na tyle duże (plus wpis Darii Abramowicz o zdrowiu psychicznym), że PS usunął ten artykuł.

Chodzi o wczorajszy mecz Simony Halep, gdzie w trzecim secie Rumunka składała się w pół, nie mogła oddychać i narzekała na bóle głowy, ostatecznie przegrywając mecz. Parę godzin po meczu wystąpiła w studiu Eurosportu gdzie powiedziała, że miała atak paniki.

#tenis #sport

[blacky_]

@gram_w_mahjonga: Redaktor z bimbazy?

[pod_sloncem_szatana]

Psychologia ery kamienia łupanego u tego „redaktora”.

[Swidrygalek]

@gram_w_mahjonga: abstrahując od tych "wypocin" to ten atak paniki faktycznie może dziwić. Nie dziwił mnie taki atak u Raducanu w meczu z Tomljanovic, ale u tak doświadczonej zawodniczki to jest jednak niezrozumiale.

[pod_sloncem_szatana]

@Swidrygalek: Dlaczego? Może się w niej po prostu wszystko skumulowało? Może zajrzało jej w oczy widmo tego całkowicie nieudanego powrotu? Presja?

[Kogorygos]

@Swidrygalek: Taki atak paniki może przydarzyć się każdemu nie ważne w jakim jest wieku, albo czym się zajmuję. Jeśli komuś się to nie przydarzyło to patrząc z boku może wydawać się prymitywne, no ale są ludzie na przykład co z tego powodu nie wychodzą z domu lub w ogóle zamykają się w sobie.

[gram_w_mahjonga]

@Swidrygalek: Ona ma 30 lat! A są ludzie, którzy przeżywają swój pierwszy atak paniki nawet po 50-tce. Nie ma reguły a doświadczenie jest wtedy nieprzydatne, bo to dzieje się TERAZ i TU i nie można tego magicznie powstrzymać.

[Aloha_from_Hawaii]

@Swidrygalek: @gram_w_mahjonga W tamtym roku sam pierwszy raz widziałem u kogoś atak paniki. W wąwozie Kraków praktycznie ściągałem koleżankę z drabiny. No poprostu ją odcięło. histeryczny płacz, praktycznie zero kontaktu, i zero ruchu. Aż sam się przestraszyłem, bo zablokowała cały ruch na przejściu.
Ten redaktorzyna to co najwyżej nadaje się do pisania do "Skandale" czy coś w ten deseń. Wyczuwam też u niego lekko parafrazę z Mateusza Borka, który

[OSH1980]

@gram_w_mahjonga: nikomu nie życzę przeżywania ataku paniki. Serio…

[m.....l]

@gram_w_mahjonga: atak paniki może się przytrafić każdemu. To chwilowe przeciążenie naszego systemu. Mi zdarzył się raz przy mojej pierwszej stłuczce (nie z mojej winy). Trwało to na szczęście z minutę, serce waliło jak by miało wyskoczyć, spociłem się w moment, miałem rozbiegane myśli, widziałem przed sobą tylko zegary na desce rozdzielczej, no a w uszach szum. Co ciekawe przy kolejnych, nawet poważniejszych wypadkach (też nie z mojej winy, taki farciarz