Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem full przegryw incel, chyba z rok czy dwa lata temu wyznaczyłem sobie że kupię sobie zabieg eutanazji no i zbliża się ta datą bo za kilka miesięcy by to trzeba było zrobić, a ja... żyje jak żyłem, tzn. wegetuje dzień po dniu się dzieje życia cud. A tu przypomnienie w telefonie się przypomniało że trzeba by coś zrobić, że na ten moment powinienem mieć już wszystko ustalone i rozeznane. Urodziny których nie chciałem dożyć mam na jesieni. Nawet nie wiem gdzie można to zrobić, któreś kraje na pewno pozwalają na to np. Holandia czy coś. Nienawidze tego że to wszystko należy do mnie, nie chciałbym nawet tego że ja muszę się tym zająć, włożyć w to wysiłek.
Tak myślę sobie trochę o tym bo chciałem być skremowany, żeby nic nie zostało po mnie, prochy wywalić do morza i tyle, cześć pieśni - no i trochę to ryje banie, że jestem się żywym co nie? W czarnej dupie dosłownie i przenosni gdzieś w pustce wszechświata jako jedyni żywi, gdzie praktycznie niemożliwe żeby inni jacyś nie byli. Boga pewnie nie ma. Pusto się czuję po prostu, życie mi dało mi dobre karty do tego niektóre z 7 czy 8 czy kilkunastu które rozdaje, dzięki temu czuje to wszystko jeszcze na żywca.
Co ja mam zrobić będąc człowiekiem który chce się zabić żeby ukrócić już ból? Mówi się o takich jak o ludziach z innej planety, pomyśleć że mógłbym być taki, a tak naprawdę żyje jak cień obok
#depresja #samobojstwo #przemyslenia #zycie #eutanazja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #628d4ad95b7f91b6f627444a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 4
  • Odpowiedz
**eutanazjawspomaganesamobojstwo**: Eutanazja gdziekolwiek to nie jest hop siup, są z tym związane procedury, jeśli gdzieś lekarz zawali, źle oceni przypadek czy należy dopuścić, to straci prawo do wykonywania zawodu i dostanie zarzuty karne. A wspomagane samobójstwo (to 2 różne rzeczy), też obwarowane warunkami procedurami to koszt tysięcy euro, więc opcja lux dla #wygryw.

Wiem o czym piszesz. Mam to samo. Najpierw o S myślałem jesienią, potem myślałem, że skończę
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: To poczekaj teraz do listopada, a później przełóż to na kwiecień. Jak przyjdzie kwiecień zmień datę na grudzień itd.( ͡° ͜ʖ ͡°) Mimo wszystko czas szybko leci. Poczekaj na śmierć z przyczyn naturalnych. Kto powiedział, że dożyjesz starości? Może zostało Ci niewiele czasu. Warto go przeżyć jak najlepiej.
  • Odpowiedz
CynicznaPrzyjaciółka: > Urodziny których nie chciałem dożyć mam na jesieni

Olać urodziny, kogo to obchodzi. Jeśli nie lubisz tego dnia, bo skłania on do myślenia o życiu, to olać, olać, olać. Co za różnica, ile razy ziemia okrążyła słońce...

Czy jest coś, co sprawia Tobie przyjemność w tym życiu?

Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz