Wpis z mikrobloga

@lubielizacosy: @anonanonimowy321: po jakimś czasie długi się umarza. Ja wziąłem chwilówkę, co prawda jakąś śmieszną przed wyjazdem za granicę a potem o niej zapomniałem. Co prawda przychodziły pisma do starych ale nie mieliśmy żadnego kontaktu więc po prostu je wyrzucali.

Jak wróciłem po kilku latach to jej status byl zmieniony kilka razy, aktualny to umorzona. Trzeba po prostu długo i uparcie nie dawać im ani złotówki to się znudzą.