Wpis z mikrobloga

Strasznie wku+wia mnie raper Sokół. Płynie od niego taki normicki vibe, coś w stylu: "jak ja moge to każdy może", "jestem ku+wa kimś, słyszysz, a ty nie bo jesteś głupi i ci sie nie chce" najbardziej widać to w piosence "Pieniądze nie śmierdzą", ale w innych piosenkach też, w wywiadach szczególnie. To prawda, że wiele osiągnął. Z tym że jego sukces muzyczny wygląda dość standardowo, jeden mocny projekt, w jego przypadku WWO, kolejne też dobre, ale nie tak spektakularne, a później hype i jazda na marce. No i jest jeszcze jedna rzecz. Jego głos. Sokół wygląda dość normicko, przy dobrych wiatrach nawet chadlite, normalny męski dymorfizm, ale bez szału. Głos to co innego. Mając tak charyzmatyczny, basowy męski głos, było pewne, że coś osiągnie, kwestią pod znakiem zapytania było to jak wiele. Z takim głosem mógłby pełnej sali opowiadać jak wracał z imprezy, zrzygał się pod płotem i wzbudziłby entuzjazm wśród ludzi, a przegryw z wysokim głosem przedstawiłby rozprawę filozoficzną na na temat możliwości życia w kosmosie i pół sali by usnęło, pół wyszłoby przed końcem wykładu.
#przegryw #blackpill #rap i nie wiem czy ktoś już użył tego tagu, choć powinien to być standardowy blackpillowy tag #voicepill
  • 12
@dobrychlopakzsenegalu: Gość po prostu ma wysoką samoocenę, a ta zawsze przypisuje sobie wszystko własnej pracy, nigdy losowi i genom. Podobnie jak gardzą oni ofiarami, czy gorszymi genetycznie i nie rozumieją tego, bo właśnie im się wydaje, że wszystko dała im własna praca. Nigdy coś wrodzonego. Czyli jak ty nie osiągnąłeś tyle, albo masz jakiś problem to tyle nie pracowałeś, proste, jesteś gorszy i to zasłużenie i tylko z własnej winy. Nie
@dobrychlopakzsenegalu: Sokół aka Jaszczomp to jeden wielki farmazoniarz i populista. Zstępny Wyspiańskiego wybił się jako ulicznik tymczasem to resortowe dziecko. Jego stary pisał teksty dla Papa Dance. "Nocowanie na klatkach" to legendy. Jego rapowy patent to bycie narratorem i charakterystyczny głos. Technicznie zawsze był słaby. Niby gardzi mainstreamem i jest antysystemowy, ale chętnie reklamował rexonę. Z resztą zmysłu biznesowego nie można mu odmówić, bo dalej potrafi czarować sebków rzekomym ulicznictwem nagrywając