[errabunda]

Mirki i Mirabelki, czy macie na co dzień do czynienia z parownicą do ubrań? Jaki model/firma, jak się sprawuje, jak "prasuje" w porównaniu do żelazka?
Taguję #modameska bo szukam czegoś głównie do koszul i spodni.
#pytanie

[niegwynebleid]

@errabunda: znaczy stacja parowa czy te g---o nadmuchujące parę na pionowo?

[vateras131]

@errabunda:
Moja znajoma ma taką ręczna parownice i o ile do odświeżenia lekko pomiętych ubrań jest bardzo fajna, tak nie zastąpi w 100% żelazka. Jak masz całą górę prania do wyprasowania to zejdzie ci dużo dłużej

[tomek_wcale_nie_tomek]

@errabunda: Jeszcze dochodzi kwestia, ze jak jest na kablu to ciezko tym manewrowac, trzeba jakos odpowiednio powiesic/polozyc ubranie zeby kabel dostal itd. Ogolnie takie sobie.
Jak wyzej pisza, do odswiezenia spoko, ale nie spodziewaj sie cudow

[CimBor]

@errabunda: Mam parownicę Beko, tak jak mówią wyżej, nadaje się do odświeżania, poprawek gdy coś się zdążyło pognieść w szafie już po prasowaniu żelazkiem, albo jako wyjście awaryjne gdy nie mamy czasu, ale idealnie nie będzie.

[errabunda]

@CimBor: @tomek_wcale_nie_tomek: @vateras131: Dzięki. Właśnie myślę o takim systemie, że wyprane koszule idą do prasowania żelazkiem, potem sobie wiszą w szafie i jak trzeba ich użyć a okazują się lekko przygniecione, to jadę taką parownicą i jest ok. Tak bym to widziała, bo jednak co żelazko to żelazko :)