Wpis z mikrobloga

Cumple z branży IT, w szczególności ci od serwerów i systemów, mam sprawę. Czy kojarzycie jakiś przypadek, najlepiej udokumentowany czy opisany w literaturze fachowej, gdzie serwerownia lub inny taki zespół urządzeń, pomimo tego, że był rozproszony (żeby trzymać co najmniej 2 kopie danych elektronicznych) nawalił aż tak bardzo, że utracono dane z obu tych baz? Najlepiej jeśli te serwery były w ogóle zlokalizowane w dwóch różnych miejscach. Potrzebuję do artykułu. Z góry bardzo dziękuję za jakieś informacje.

#informatyka #sysadmin #it #programowanie
  • 25
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@PositiveRate: to bardziej na rozmowy przy piwie na konferencji albo na nienagrywane wystąpienia :)
To może nie artykuł który da się zacytować, ale...

Pamiętam z jednej konfy dawno temu jak goście z jednej firmy (bodaj Orange i to chyba nim weszło do PL) opowiadali jak mieli dopieszczona procedurę drp na scenariusz całkowitego padu. W przypadku awarii mieli zaplanowane ze do głównej serwerowni pojadą wszystkie backupy zgromadzone w zapasowej (mówimy o czasach
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@PositiveRate: lol, oczywiście że się używa. Biblioteki taśmowe to dalej najlepsza cena/jakość. Tanie i przechowywanie po kilkadziesiąt lat minimum. Tylko często z jakimś tworem typu wirtualna biblioteka taśmowa (na ssd) przed nią. Używa się.

Oczywiście wszystko zależy kto co sobie zaplanuję, ale onprem dalej używane. Moja firma wymieniła jakiś czas temu stara bibliotekę. Stara była wielkości 6-8 racków (można spora firmę w tym postawić). Nowa to zdaje się 12U czy coś
@annotate: A jak z łatwopalnością takich taśm? Masz może opcję pokazać na zdjęciach jak wygląda taka serwerownia? Czy banki mają duże serwerownie jeśli chodzi o ich gabaryty? Jak masz jakieś źródła to stawiam flachę. Muszę mieć na czym się oprzeć w bibliografii, a temat dotyczy tak ogólnie związku serwerowni i innych data centre z art. 435 kodeksu cywilnego, tj. dot. tzw. odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Chcę udowodnić, że serwerownia to miejsce
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PositiveRate: nie wiem, pewnie są jakieś normy ale ja ich nie znam. Pewnie nic mocno gorszego niż reszta osprzętu jak okablowanie, obudowy, itp.. Raczej nie ma sensu się tym nadmiernie głowic, jak dojdzie do otwartego ognia na Twoich taśmach to oczywiście to jest sytuacja w której wyciągasz swój offsite backup.

Źródeł i danych twardych Ci nie dam. Nie siedzę w sprzęcie w ogóle, wiem tyle co w pracy musiałem zobaczyć I
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PositiveRate: dla otoczenia w sensie innych budynków itp?
Na pewno większe niż jakiegoś pustostanu. Ale czy to takie oczywiste...
Gigantyczny pobór mocy, kilka źródeł zasilania, paliwo do agregatów. Z drugiej strony nic nie jest przypadkowe, budowa serwerowni spełnia jakąś konkretną normę, są nowoczesne systemy gaśnicze, często takie które nie niszcz a sprzętu i pozwalają człowiekowi bez maski oddychać w gaszonym pomieszczeniu, tablice kontrolne połączone z le strażą pożarna (zresztą to się
@annotate: Dzięki bardzo. Odnośnie tych zagrożeń - tak, wiem, że są niespecjalnie duże dzięki zastosowaniu norm (których treść już ustaliłem) niemniej nie znaczy to, że natura serwerowni nie jest niebezpieczna. W sensie - właśnie dlatego są te systemy ppoż, bo serwerownia jest niebezpieczna. Czasem jednak dzieje się jak w OVH i właśnie to jest to o co mi chodzi.

Myślisz, że w 8-10 mkw zmieszczą się dane całego banku + drugie
@PositiveRate: zależy jakiego banku :) wątpię. Te banki które znam miały raczej 10x tyle powierzchni per DC. I nie chodzi tu o to ile danych jest, tak wprost. Nie wymyślisz ile zajmują dane w metrach :) Zobacz poniżej jak szybko lecą w górę zasoby. Ludzie się czasem dziwią dlaczego 500GB jest tak drogie w firmie, a w media markt 200zł :> Bo dyski są inne niż w MM. Bo są specjalne
@PositiveRate: co do zagrożen na serio nie wiem dlaczego tak demonizujesz współczesną serwerownię. Nie wiem czy sama w sobie jest większym zagrożeniem niż np. biurowiec. Bardzo często zresztą są to rzeczy łączone i jakoś straż pożarna ich nie zamyka (a straż przy odbiorach lubi #!$%@?ć każdą inwestycję:>).

Mamy serwerownie pod biurami, nad biurami, pamiętam że była taka fajna zabawa w szukanie serwerowni Amazonu który się z tym nie chwali często i
@annotate: Super. To wszystko bardzo cenne informacje. Pytanie tylko - czy masz jakiś np. artykuł z prasy branżowej/internetowy z portalu specjalistycznego, gdzie są takie informacje? Mogą być mniej szczegółowe itd. ale żeby w szczególności były informacje o wielkości serwerowni? Muszę wykazać, że banki mają te około 100 mkw racków itd. Ogólnie to im większe tym lepiej. Chodzi o to żeby wykazać, że serwerownie banków są duże. Muszę się oprzeć na jakiejś
@PositiveRate: nie kojarzę firmy która dzieli się takimi danymi, to zwykle wewnętrzne poufne dane opisujące krytyczną infrastrukturę.

https://www.racksolutions.com/news/blog/how-many-servers-does-a-data-center-have/
Tu masz trochę estymat.

Nie licz na coś co będziesz w stanie uśrednić. Firmy mają tak skrajne podejście do tego jak utrzymywać infrę, kiedy wychodzić ze starych serwerów, tego co mają lokalnie, a co np. w infrzę "grupy" (globalnej spółki kapitałowej), że nawet jakbyś miał dane to będziesz uśredniał wartości rozbiegające się o
@annotate: Co do zagrożeń - wiem, że to są bardzo zabezpieczane rzeczy i właśnie dlatego takie muszą być bo pewnie bez tego by się regularnie paliły. Wiesz, coś jak z lotnictwem. Ścieżki schodzenia bezpośrednio nad zabudową nie są niebezpieczne bo samoloty i ogólnie lotnictwo ma bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa ale właśnie dlatego, że natura tego środka transportu jest niebezpieczna. Bez tych zabezpieczeń samoloty by spadały dość często. Małe samoloty rozbijają się
@PositiveRate: szczerze to ja nie widzę tych założeń. Analogie do lotnictwa czy innych branż włóż między bajki, bo to nie jest naukowe podejście, tylko "chłopski rozum". Owszem, małe maszyny mają mniejsze wymagania co do redundancji systemów i spokojnie udowodnisz statystykami że są mniej bezpieczne, ale jak rozbija się pasażerski 777 to nie uratuje się nikt, a awionetka może stanie w płomieniach od razu, a może wszyscy w środku będą tylko poobijani
@annotate: Nie rozumiesz mojego toku rozumowania. Fakt konieczności spełnienia bardzo wyśrubowanych norm bezpieczeństwa w serwerowni i stosowania systemów ppoż jest wynikiem tego, że serwerownia ma niebezpieczną naturę. W wyniku stosowanych zabezpieczeń ryzyko jest znacznie zmniejszone do akceptowalnego poziomu co czyni serwerownie bezpiecznymi obiektami. Podobnie stacja benzynowa to bezpieczne miejsce ale dlatego, że projektuje się je wg norm bezpieczeństwa. Gdyby normy nie istniały to by wybuchały pożary na stacjach. Ergo - stacja
@PositiveRate: to nie jest tak że nie rozumiem Twojego toku rozumowania :D Ja się z nim po prostu nie zgadzam :D

A to że kolejny raz proponujesz "eksperyment myślowy" tylko to potwierdza. Żadnego urządzenia, obiektu technicznego czy procesu nie buduje się eksperymentem myślowym, bo wtedy właśnie kończy się to szympansem jako szefem. Chłopski rozum jest przeciwnikiem logiki i techniki.

Skupiasz się na tym że serwerownia ma takie a takie zabezpieczenia bo
@annotate: No ja przez „bezpieczeństwo dla otoczenia” nie mam na myśli nie wiadomo jakiego zasięgu. Linia produkcyjna też nie wybije ludzkości tylko zagraża ludziom wokół niej samej, którzy mają z nią styczność. Ot serwerownia jest to zespół urządzeń, od którego może zacząć się pożar budynku, ktoś może zostać porażony prądem łatwiej niż np. w szkole czy w domu lub można stracić dane, co w przypadku banku jest dość poważnym problemem xP.