Wpis z mikrobloga

@SzubiDubiDu: jeśli dajesz tak #gruparatowaniapoziomu to zrób coś, żeby to przynajmniej przypominało coś realnego, bo od początku rzuca się w oczy "5% wszystkich w Polsce kontra 30% pijanych w Warszawie". Ponadto, nie trzeba wcale długo grzebać, by się dowiedzieć, że:

Na rowerze jeździ 70% Polaków, w tym systematycznie 22%, od czasu do czasu 35%, a 13% tylko okazjonalnie. Prawie co trzeci dorosły badany (30%) w ogóle nie korzysta z roweru.
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu:
Nie.
Skoro "ponad 30% wszystkich PIJANYCH kierowców to rowerzyści", to znaczy, że reszta to nie rowerzyści.
Informacja, że rowerzyści to tylko 5% ogółu kierowców (trzeźwych i pijanych) nic nie wnosi.

Skoro biorąc losowego pijanego kierowcę, mam ponad 30% szans, że to rowerzysta, to znaczy, że mam niecałe 70% szans, że to
  • Odpowiedz
@mathijas: Bierzemy kilka odcinków drogi. Liczymy w ciągu dnia ile i jakie pojazdy pokonają ten odcinek. Mamy z tego wartość % uczestników ruchu

@Polinik: I nie, te 60% to "samochodziarze", kierowcy autobusów, traktorzyści, kierowcy autobusów
  • Odpowiedz
I nie, te 60% to "samochodziarze", kierowcy autobusów, traktorzyści, kierowcy autobusów


@SzubiDubiDu:
Czyli ponownie -- biorąc losowego pijanego kierowcę -- w 1/3 przypadków to będzie rowerzysta.
W 2/3 -- nierowerzysta.
Ale na plakat piętnujący jazdę po pijaku zasługują
  • Odpowiedz
@Polinik: Jest to ciekawostka statystyczna o którą masz ból dupy.

Napiszę ci to jeszcze raz: Mimo, że rowerzyści to tylko 5% całego ruchu drogowego w Polsce to aż 30% pijanych kierujących to byli właśnie rowerzyści.
  • Odpowiedz
Mimo, że rowerzyści to tylko 5% całego ruchu drogowego w Polsce to aż 30% pijanych kierujących to byli właśnie rowerzyści.


@SzubiDubiDu:
To ja napiszę ponownie, bo masz ból dupy o rowerzystów:
Nie dość, że kierowcy samochodów to 95% całego ruchu w Polsce to aż 70% pijanych kierowców to byli właśnie kierowcy samochodu.
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu: No i nie rozumiem, czemu grupa stanowiąca 30% jakiegoś negatywnego zachowania ma zasługiwać na plakat a pozostała część stanowiąca 70% zjawiska -- nie.

Nie dość, że stanowią 70% zjawiska, to jeszcze poziom zagrożenia, które stwarzają jest jednostkowo większy od zagrożenia stwarzanego przez tę grupę 30%.

No ale róbmy plakat sugerujący, że główne zagrożenie to ta grupa 30%.
  • Odpowiedz
@Polinik: Jakby nie patrzeć to o pijanych puszkarzach mówi się od dawna. Policja zauważyła pijanych rowerzystów bo każdy wiedział że jest to łatwy zarobek a mandaty poszły do góry więc można nadrabiać statystyki.
Pytanie też czy rowerzysta mając np te 0,5 promila jest jakimś ogromnym zagrożeniem na drodze. Ale to pytanie zostawiam bez odpowiedzi bo zapewne badań na ten temat brakuje w Polsce.

Ale i tak #!$%@?ć pijaków na drodze.
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu:
Czemu powinno?
Z jakich regulacji albo uwarunkowań ma to wynikać?
Pieszy też jest uczestnikiem ruchu drogowego, przypuszczam, że odsetek pijanych pieszych też nie jest proporcjonalny do udziału pieszych w ruchu drogowym.
  • Odpowiedz