Wpis z mikrobloga

@erebeuzet: jeden rodzic chce, żeby dziecko wyszło, inny, nie chce i bądź tu mądry ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może mokre były sprzęty, kto wie. Może padało akurat wtedy, kiedy jest czas na wyjście (plan dnia, mówi to panu coś panie erebeuzet? XD)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 36
@Kressska: dokładnie.
U mnie nauczycielki się żaliły że jak otwierały okna to od razu jakaś madka z naprzeciwka dzwoniła.
Bo dziecko zawieje i się rozchoruje
  • Odpowiedz
Kropiło w #zielonagora przez 10 minut. Dosłownie kropilo.


@erebeuzet: Pare lat temu mialem delegacje w szwecji - wiekszy projekt wiec sie siedzialo kilka miesiecy.

Z kwatery do roboty mielismy kawalek. Pare wiosek zesmy przejezdzali. I w jednej byla jakas podstawowka i chyba przedszkole. Dzieciaki prawie codziennie byly na podworku. Czy padalo, czy bylo zimno, czy snieg
  • Odpowiedz
@erebeuzet: u nas jest przedszkole w centrum miasta, jakieś 20 min do najbliższego parku jeszcze dalej do placu zabaw(więc zdecydowanie za daleko dla Pań z przedszkola), jakiś czas temu była zbiórka by zagospodarować teren koło przedszkola na plac zabaw, był projekt obywatelski, kasa wpadła, plac zabaw jest - albo raczej jest teoretycznie. Budowa zakończona kilka miesięcy temu, ale nikt na niego ma wstepu bo nie został oficjalnie otwarty przez władze
  • Odpowiedz
Leniwe #!$%@?.

Jutro im wygarnę.


@erebeuzet: zesrasz sie a nie wygarniesz xD wielki pan oddaje guwniaka na przechowalnie i wymaga! Właśnie takich rodziców nauczyciele mają w piździe najczęściej bo ile się można z kretynami użerać.
  • Odpowiedz
@erebeuzet: jak myślisz o arcymadry: czy panie wola kusić się w sali słuchając wrzasków rezonujący po ścianach... czy usiąść na ławeczce w spokoju zieleni i patrzeć jak dzieci biegają?
  • Odpowiedz
Nie wiem jak dlugo bo widzielismy sytuacje jak jechalismy autem. Ale zaskoczyla nasz czestotliwosc i niezaleznosc od warunkow. Dzieciory czesto byly na podworku. I to bylo fajne :)


@erebeuzet: ciesz się że przedszkole jest ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Kressska: dokładnie.
U mnie nauczycielki się żaliły że jak otwierały okna to od razu jakaś madka z naprzeciwka dzwoniła.
Bo dziecko zawieje i się rozchoruje
@Sl_w_k_1: niektóre madki, to maja #!$%@? w głowach. W Skandynawii dzieciaki wychodzą na dwór w każdą pogodę i żyją, a u nas +20 i Brajanki w czapkach #!$%@?ą na placu zabaw. Dramat.
Przegrzewają te dzieciaki, a później zdzwienie że nonstop chore.
  • Odpowiedz