Wpis z mikrobloga

@ToiletShark: Siedzę na tagu krócej niż pani OP ale to działa w dwie strony. Jedna i druga strona sfrustrowana powtarzaniem ciągle tych samych argumentów zaczyna się potem wyzywać i prześcigać w wymyślaniu kto ma bardziej #!$%@? życie i bardziej nierówno pod sufitem, kto więcej a kto mniej empatii i wyciągać wnioski z dupy.

A potem cykl się powtarza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ardiuno: czy ja już wspominałam dlaczego się tu udzielam?
@LPSzycha: absolutnie się mylisz. Mnie tu sprowadziła zaczepka pewnego bardzo fanatycznego antynatalisty Hal900 który, pofatygował się pod wpis o dziecku aby mnie zaznajomić z antynatalizmem i poinformować jaka zbrodnie popełniłam. Potem były kolejne popisy antynatalistow w wątkach ciążach, porodach, o dzieciach, o chorych dzieciach i coraz bardziej zajadle plucie na tagu. I oto jestem. Mogę powiedzieć że to sami antynatalisci stworzyli