Wpis z mikrobloga

#famemma #zalesie

Czas na atak minusów. Postanowiłem napisać tego posta chwilę przed tym jak zbanuję ten tag.

Jesteście cholernie smutnymi ludźmi, naprawdę. Macie w ogóle jakieś pasje, hobby w życiu, które nie są tak żałosne jak te wysrywy na tym tagu?
Naprawdę żyjecie tylko tym komentując jakieś fagaty, nitra, wardęgi, kto z kim ma dziecko, kto co powiedział w necie, kto na kogo coś napisał, co zrobił? Dramat. Jesteście jak stare baby oglądające telenowele na polsacie, tyle że w internecie.
Te pseudo gwiazdki które "rapujo" gdzie 100% kawałka przepuszczone jest przez autotune... myślałem że oni to robią dla beki, ale wy tym rzeczywiście się jaracie. Fuck xD

O ile mogę zrozumieć że ktoś chce się odmóżczyć puszczając sobie tę pato galę w sobotę przy piwku dla beki zamiast iść do cyrku pooglądać małpy, ale żyć tym codziennie? Wielkie JA PIE****E. Przestaję wierzyć w to pokolenie i mam cichą nadzieję że na wykopie jest po prostu jakaś anomalia która agreguje takie osobliwości w jedno miejsce. Szkoda, że to jest wykop.

Zaraz po tym jak obrzucicie mnie minusami i obelgami i zejdzie wam trochę para, liczę że powstanie jakimś cudem refleksja w waszych mózgach, że szkoda życia, aby marnować czas na śledzenie życia pseudo gwiazdek, które istnieją tylko i wyłącznie z waszych pieniędzy i nie wnoszą nic wartościowego.
BEZ ODBIORU.
  • 15
@Anderson_: nie można odwracać głowy od #!$%@?.Z jednej strony batalion wykop, z drugiej zaślepione dzieciaki wielbiace swoich idoli pomimo wszystkiego. Tu i tu fanatycy. No i na deser podwójne standardy
@Anderson_: To jest elita Internetu. Czytając mikro masz wrażenie, że nikt im #!$%@? do pięt nie dorasta, a jak przychodzi godzina walk #famemma to aż się roi od wpisów.
To są takie stare baby Internetu. Nie interesuje ich Jennifer Lopez czy jakaś tam Kayah - oni robią to samo, ale jarają się jakmiś patusami z #famemma #kononowicz czy #patostreamy