Wpis z mikrobloga

@TeddyBeers: i ja.

I nie mogę się nadziwić, jak widzę debili, którzy cisną lewym pasem do końca i przed węzłem dać na prawo przez dwa pasy, tuż przed tira, na pas do skrętu. Ludzie nie szanują swojego życia.

Żeby nie było, żem święty - jak są warunki to przelotową mam 180-200. Jak jest pusto. Ale na a2 w niedzielę wieczorem w stronę Warszawy jadę jak wszyscy 130, bez cudowania, migania i
@TeddyBeers: znajomy wozi towary z kopalń i ich nie wypuszczą jak masa przekracza 27 ton na patelni. Nie wiem ile w tym prawdy, ale chyba jakaś kontrola musi być. Co innego jakieś lokalne kopalnie, tu walą pod korek na te 4-ośki, potem ledwie pod górkę podjeżdża debil... krazem.
@burbonek7: ziomek z osobówki uważał się pewnie za Kubicę xD no to skasował rodzinkę, gratki


@Harven widzę, że pierwszy tirowiec, nasrane do zwira dzisiaj?
A tak na poważnie, jakim pół mózgiem trzeba być, żeby myśleć, że ten wypadek zdarzył się w trakcie jazdy? Przecież ewidentnie widać, że był kotek, każdy stał, a cymbał z tira usnął, albo zajmował się #!$%@? wie czym.