Wpis z mikrobloga

Okres od maja do sierpnia to jest dla mnie alergiczny koszmar (cała reszta roku to 0 objawów alergii)
zatkany nos, zaczerwienione i łzawiące oczy, kichanie
Mam alertec i póki co biorę 1 tabletkę dziennie od 2 dni ale wydaje mi się że jest jakiś słaby.

Czy to jest tak że jak będę brał to załóżmy tydzień to efekty będą lepsze? Jakieś lepsze stężenie we krwi?

Ktoś mógłby polecić jakieś alternatywy, najlepiej żeby były sprawdzone i mocniejsze?
W tamtym roku miałem jakiś wziewny lek steroidowy na receptę, ale pomyślałem że może w tym roku nie muszę iść po receptę bo widzę tych reklam coraz więcej a to raczej na leki bez recepty, tylko na które zwrócić uwagę a które są nic nie warte?
#alergia #leki #pytane
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@SargonofAkkad: alertec (i inne bez recepty) są słabe. Hitaxa jeszcze ujdzie. Imho clatra na mnie super działa. Aha do nosa woda morska + steryd (ja mam pronasal ale są w aptece bez recepty już).
No i oczyszczacz powietrza do pokoju na noc (+ odkurzacz i czeste mycie mebli). Zamiast wietrzenia pokoju klimatyzacja ( ͡ ͜ʖ ͡)
@ThePr0:
Kupiłem allegre i już drugi dzień stosowania, trochę pomaga ale słabo trochę. Dalej mam w połowie zatkany nos.
Już mam receptę na dymiste i chyba jednak ciągle trzeba będzie chodzić do lekarza, kupiłem też nasometin bez recepty zobaczę czy odblokuje mi nos czy będzie jak z otrivin allergy że odblokowuje i to nie całkiem na godzinę czy dwie.
@ThePr0: ja nie chcę pisać że to całkiem na mnie nie działa, nie kicham, nie świszczę, mniej mnie drapią powieki i nie jestem senny ale zatyka mi się dalej nos a tak na dłuższą metę się nie da funkcjonować bo oddycham głównie przez nos.