Wpis z mikrobloga

@Sebniesebix: To zależy od osoby. Ja np. Nie mam problemów z jedzeniem, a niektorzy schodzą z trasy bo żołądek odmawia posłuszeństwa regularnie. Na jednych zawodach natomiast byłem w stanie już tylko colę pic. A na trasie byłem 18h ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 3
Ciekawostka i opinia o żelkach. Żelki wchodziły dobrze na treningach, na zawodach gdzie biegłem szybciej już tak dobrze nie wchodziły. Nie zjadłem wszystkich żelek, trochę zostało. Bananki są fajne bo dość miękkie i łatwo się je połyka. Ale w warunkach zmęczenia nie zdały egzaminu. No i byłem trochę odwoniony, płynne musy czy żele lepsze. Musy owocowe są cudowne, wchodzą jak złoto.
Wyszynkowski - Ciekawostka i opinia o żelkach. Żelki wchodziły dobrze na treningach, ...

źródło: comment_1652531321UAHPsw6JVSVypgLWO6xm16.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@gokish do czego jak do czego ale do ultra to trzeba z pokorą podchodzić. U mnie dziś wszystko zagrało zgodnie z planem, ale jest tyle czynników które mogą nie zagrać, że szkoda gadać. A potem schodzisz z trasy albo tracisz godziny względem założeń początkowych xD Ja planowałem poniżej 6h, w trakcie biegu widziałem że nie ma szans i trzeba się cieszyć tym co jest :D Dość dobrze oszacowałem swoje możliwości co tym
  • Odpowiedz