Wpis z mikrobloga

@Goryptic: brak nowych pozycji na rynku, a brak pozycji bo słabo się sprzedają a wymagają takich nakładów pracy jak bardziej popularne pozycje
Od starcrafta 2 jaka była inna gray rts która była nastawiona na rozgrywkę w sieci? I tu na serio pytam bo wypadłem całkiem z obiegu.
  • Odpowiedz
@Goryptic:
Obstawiałbym coś z dynamiką związane.
RTS miały w sobie w zasadzie 2 gry w jednym - ekonomia/budowanie/eksploracja oraz ofensywa/defensywa.
Taki układ nie wybacza błędów gracza już od początku gry a to możliwość nieoczekiwanego odwrócenia dynamiki gry w late-game powoduje przypływy dopaminy tak jak to jest w przypadku gier hazardowych ('a jeszcze mam szansę się odkuć, jeszcze się uda').
  • Odpowiedz
Od starcrafta 2 jaka była inna gray rts która była nastawiona na rozgrywkę w sieci? I tu na serio pytam bo wypadłem całkiem z obiegu.


@Evert: Dawn of War 3, i to była jej główna wada, bo cymbały, zamiast mieć jakąś wizje, próbowały zadowolić jednocześnie fanów jedynki i dwójki (i tym samym nie zadowalając nikogo), a również wkręcić się w esport wzorując się na grach MOBAch (w sumie MOBY też są
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 43
@Goryptic: wiekszosc rtsow ma dosc wygorowany poziom trudnosci, wiec casual sie szybko odbije, poza tym jak zwykle konsole nie obsluguja rts a co za tym idzie wraz z popularyzacja konsol rtsy stracily spora liczbe potencjalnych klientow
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
@Goryptic: to nie jest tak że zdechł, wychodzą nowe gierki, Paradoxu, total wary i inne. Podupadł z paru powodów, jednym z nich było wyciągnięcie części ich esencji przez powstanie MOBAy. Inna sprawa że nowi gracze w ostatnich 15 latach to w większości niedzielni casuale, i wolą w prostsze gry grać.
  • Odpowiedz
@Goryptic: trudna gra pod wzgledem ilosci jednostek(cs czy dota masz tylko siebie), micro+ macro, trudny balans roznych ras, zeby byc w formie musisz w nia znaczenie wiecej grac niz w csa/dote, nie mozesz zwinic porazke na osoby z teamu, zmiania balansu powduje znacznie wiecej zmian niz w grach typu cs/dota, grasz glownie sam( z reguly sa to rozgrywki 1x1)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Goryptic: Bo albo masz semiprofesjonalne, gdzie byle kitajec cię #!$%@?, napierając w klawiaturę jak na pianinie, albo jakieś turowe civki.
Z drugiej strony żeby rts był dobry, to trzeba dać dużo contentu a w erze 0-day dlc to raczej ciężko.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 33
@Goryptic: RTSy wymagają dużo skilla, szybkiego myślenia i szybkich ruchów. Niestety gatunki w których grasz 1v1 i wymagają dużo skilla ale także uświadomienia sobie że przegrałeś bo nie byłeś wystarczająco dobry są mało popularne tj. RTSy, bijatyki itp.
  • Odpowiedz
  • 17
@Goryptic W Red alert 2 dużo ludzi na serwerach. Jednak gra multi wymaga niesamowitego spocenia. Brak znajomości mechaniki gry i bycie delikatnie mniej skoncentrowanym od razu skazuje na porażkę.
  • Odpowiedz
@Goryptic: W dziecinstwie grałem dużo w RTS'y, teraz kompletnie mi zbrzydły. Jestem zbyt głupi i wolny na granie online, a te "klasyczne", singlowe, są po prostu kalką StarCrafta czy AoE, czasami z małymi wariacjami. Widać to po AoE4. Gra świetna, ale to nadal nic odkrywczego w porównaniu do tego co grałem kilkanaście lat temu. Wieje nudą.
O wiele lepiej bawię się teraz w hybrydach strategii - Total Warach, survival/city-builderach, wybranych grach
  • Odpowiedz