Wpis z mikrobloga

  • 12
Wyszedłem na dwór z kolegą i straszne się męczyłem ciągnąć rozmowę. Lubię go, ale nie cierpię rozmawiać z ludźmi.
Gadam z nim tylko, bo chce mieć kolegę co mi pomaga się zapytać rzeczy innych itp.

Teraz mam pytanie czy teorytycznie dobrze robię, męcząc się i próbować się socjalizować. Czy powinienem sobie spokój z wychodzeniem z nim na spacery i mieć spokój psychiczny.

PS i tak będę robił to co chce, wam się tylko pytam z ciekawości ( ͡° ʖ̯ ͡°) @Zoyav
#qewwpsychiatryku #przegryw ##!$%@? #psychologia #fobiaspoleczna

Czy wychodzić z kolegą na dwór

  • Tak 81.3% (252)
  • Nie 18.7% (58)

Oddanych głosów: 310

  • 29
  • Odpowiedz
@qew12 powiem Ci tak, z racji że nie rozmawiam z ludźmi, bo się boję, to dostałem radę żebym zaczął z nimi rozmawiać. Poszedłem do pracy do sklepu i miałem kontakt z klientami, MUSIAŁEM z nimi rozmawiać, ale po tej robocie byłem tak samo #!$%@? jak przed. Myślałem że jak na siłę będę to robić mimo że mi to nie pasowało, to polepszy się, ale #!$%@?.
  • Odpowiedz
  • 4
@qew12 Dobrze robisz, z każda rozmową łapiesz kilka punktów dynaminy. Na początku będzie ciężko, ale im dalej w las tym łatwiej. Kto wie może staniesz się normikiem dzięki temu.
  • Odpowiedz
@qew12: Staraj się wychodzić ze strefy komfortu, ale uważnie obserwuj czy Twój dyskomfort narasta w miarę kolejnych podejść, czy maleje. Pogadaj potem o tym z terapeutą.
  • Odpowiedz
@qew12: To jest właśnie wychodzenie ze strefy komfortu. Bez rozmów z innymi nie nauczysz się rozmawiać, nie polubisz rozmów = nie będzie lepiej. Wiadomo, że będzie ciężko z elementami głębokiego zwątpienia.
  • Odpowiedz
Teraz mam pytanie czy teorytycznie dobrze robię, męcząc się i próbować się socjalizować. Czy powinienem sobie spokój z wychodzeniem z nim na spacery i mieć spokój psychiczny.


@qew12: bez Twojego udziału, wysiłku i chęci nic się w Twojej psychice nie zmieni.
  • Odpowiedz